- celibat powinno się zlikwidować, bo przynosi więcej szkód niż korzyści. Jak któryś ma mieć dzieci, to i tak będzie miał nielegalnie, a przykrywka jest dla wszelkich dziwactw. U protestantów mamy opinię wyznania, w które uciekają wszyscy poplątańcy bojący się konfrontacji z własnym życiem. Nie poprawi się to wszystko, jeśli nadal będziemy utrzymywać mit aniołów służących społeczności.
Jedna z najlepszych nauczycielek religii, jaką miałam w szkolnej karierze, była świeckim 'doradcą metodycznym do spraw religii' i miała dwójkę dzieci, które chodziły z nami do jednej szkoły.
Zagalopowałaś się, przestawieni w filmie księża-sępy, rzucali się na chłopców, małżeństwa i tak by nie zawierali, nie gustowaliby z pięknych paniach kochających taniec. Opinie katolików o protestantach są takie, że są opętani szukaniem grzechu, katolik niespecjalnie przejmuje się opinią protestanta.
Ale nie byłoby tej perspektywy, że zamieciemy swoje brudy pod sutannę i będziemy nietykalni.
Twierdzisz, że Twój mąż ksiądz nie ukrywałby w ośrodkach rehabilitacyjnych księży-pedofilów? Ponownie zagalopowałaś się. Księża-homoseksualiści po zniesieniu celibatu nadal byliby bezżenni. Być może bezżennymi dziwakami, ale na takiej samej zasadzie jak bezżenni hydraulicy.
Post scriptum: następcą kardynała Lawa jest zakonnik Seán O’Malley, zdecydowany zwolennik celibatu, bo zakonnik i jakoś nie słychać o wzroście przypadków pedofilii w archidiecezji.