Film, mimo początkowego oporu i niechęci bardzo m isię spodobał... Przede wszystki niesamowita atmosfera, którą buduje m.in. muzyka i nietuzinkowe ujęcia, do tego świetna obsada i gra aktorska.... ale... no właśnie... cały czas oglądając ten film miałem wrażenie że to po prostu inna wersja Seven... a końcowa scena na pustyni, w ostrym słońcu to już ewidentne nawiązanie do filmu Davida Finchera. Film świetny i godny polecenia, ale jednak pierwsze miejsce w kategorii "Thrillery" w dalszym ciągu dla Seven (i pewnie jeszcze długo i długo żaden film nie strąci 7 z piedestału). pozdrawiam.