Srebrna kula
Silver Bullet
1985
Chętnie zobaczyłabym go teraz ,choć to juz na pewno nie będzie to samo:)ale trzymajmy się wspomnień z dzieciństwa:)
Jeden z najlepszych horrorów z mojego dzieciństwa, dlatego P O L E C A M, lecz jeżeli nie ubustwiasz Stephena Kinga to nie oglądaj bo nie zaczaisz:)
Więcej strachu było w "Mumii" z 1932 r. Ale do rzeczy. Czytając kilka wpisów na ach i och oraz na 8, 9 i 10, myślałem, że jednak pomyliłem się i patrzyłem na coś innego (przed chwilą!). Jednak nie, to była "Srebrna kula" ze scenariuszem Kinga. Bardzo trudno polemizować z fanami horrorów, bo zawsze mogą powiedzieć......
więcej
to pierwszy pełnometrażowy film do którego King napisał scenariusz
i niestety bardzo to widać(puste, nudne i powtórkowo łopatologiczne przegadanie), a kiedy doda się fatalną reżyserię tragicznego Buseya i potwornie amatorskie efekty to już mamy pełnię, która nie niestety ma nic wspólnego z porządną opowieścią o...
Film przyjemny , dobrze się oglądało , znakomita gra aktorów i jak niżej wspomniana muzyka dobrze dopasowana :) A teraz duży minus za to że mało autentyczna z książką :):P czytałem , mam i dużo się różni np to że wilkołak został zabity 4 lipca w świeto niepodległości :P
Carlo Rambaldi – facet od efektów specjalnych, który wykreował w filmie postać wilkołaka
ocenił(a) film na 10Na Filmwebie o tym ani mru, mru – więc sygnalizuję. To ten sam gość, który otrzymał dwa oscary za efekty specjalne za „ET” i pierwszego „Obcego”. Wg mnie stworzony przez Niego wilkołak w tym filmie to kawał dobrej roboty. W połączeniu z bardzo klimatyczną muzyką Jaya Chattaway i świetnym montażem dostaliśmy (wg mnie)...
więcej
Genialna gra aktorów,dobra reżyseria jak i montaż,scenariusz adaptowany,fantastyczna muzyka która wspaniale współgra z obrazem,charakteryzacja na najwyższym poziomie i najwazmiejsze-klimat-da sie odczuć ogromny niepokój jaki nawiedza te miescine.Pozdrawiam wszystkich którzy są miłosnikami tej świetnej produkcji.
Film powstal na podstawie dosc krotkiej powiesci S.KINGA pt."ROK WILKOLAKA".Pisarz napisal swoje dzielo raptem 2 lata przed powstaniem tego filmu.Film ma kilka nawiazan do ksiazki ale tez nie jest to wierna ekranizacja co widac nawet po nazwie filmu.Ksiazke jak najbardziej warto przeczytac bo jest ciekawa i czyta sie...
więcej