osob 40+. Pokolenie "smartfonowcow" filmu nie zrozumie. Bez urazy. M
Wybacz, mam 40+ jednak wytrwałem do 15-ej minuty filmu. Nic nie wciąga. Z pewnością powrócę jeszcze do tego filmu z czystej ciekawości.
Ubiory, zachowania, podteksty, scenografia, o to z grubsza mi chodzilo. Spojrz na film od tej strony a nie od strony fabuly czy scenariusza. W wolnej chwili jasne M
Słuchaj starcze... mam 29 lat i bardzo dobrze znam filmy z lat 70'. Widać dojrzałość nie nauczyła Cię podejścia indywidualnego do każdego człowieka. A ze smartfona, owszem, korzystam. Głównie z aplikacji Filmweb. A jeśli smartfony Cię przerażają to pora do piachu, a nie pierdzielić bez sensu. FILM JEST DLA KAŻDEGO, KTO ROZUMIE EPOKĘ. Bez granic wiekowych. To Ty nie rozumiesz obecnej epoki.
Do Wilczur 86. --- A coś ty się <piesku> tak rozszczekał? Ujadasz jakby ci ktoś kość zabrał! Wyluzuj bo do weterynarza pójdziemy i przeciw wściekliźnie przyjmiesz w dupsko. Mam też wilka i uważam tę rasę za bardzo inteligentną a ty niestety psujesz ten obraz swoim ujadaniem . Jeśli zaś chodzi o to kto ma w twoim mniemaniu iść do piachu ---to uważaj żeby ktoś ciebie tam nie zakopał:-)
Mam 24 i film podobał mi się właśnie za wszystkie podteksty. Nie powinno się oceniać ludzi po wieku.
Do ghostforfun ---- doskonale to ująłeś. Nic dodać nic ująć. Te fryzury , moda , nawet styl bycia( dzieci kwiatyi podobne klimaty) ...Łza się w oku zakręciła. Jeśli zaś chodzi o smartfiarzy czy smarkaczy lub innych smartfonowców to rzeczywiście --to nie jest film dla nich. Pozdro
Film jest po prostu nędzny (to znaczy: uwzględniając ładne widoczki to ujdzie 4/10). Porównaj sobie z pierwszą serią Star Trek. Yaoman Blondynę bardziej pamiętam niż jakąkolwiek postać z tego filmu, a ostatnio serial widziałem o wiele wcześniej niż to. Widząc okładkę tutaj na Filmweb to przypominam sobie, że kapitan ukrywał swoje zboczenie, ale wszyscy wiedzieli za jego plecami... ach i cośtam było ze zdradą małżeńską.