Ani o kryminał, ani komedia, ani sensacyjny. Raczej jakaś psychologiczna sieczka, bez werwy i polotu, akcja się ciągnie jak guma do żucia, a zakończenie, jakby kto obciął nożem. W sumie strata czasu.
drętwy pościk. leć do kuchni, coś ci się przypala!