Gdyby książka tak się ciągnęła jak ten film to zamknąłbym ja po kilku stronach. Jednak obejrzałem do końca, bo inaczej nie mógłbym napisać swojej opinii.

Wiem, że to nie jest ekranizacja ksiązki, jednak film powstał na jej podstawie, a oglądając go czuje się to bardzo średnio. Finalnie wymowa książki można powiedzieć, że została zachowana w sporym zakresie, jednak nie do końca.

Po książce miałem konkretne przemyślenia, po filmie podobne jednak inne. Mimo wszystko film choć nudny, trzyma wysoki poziom. Niestety jest on przeznaczony raczej dla ludzi, którzy lubia filozoficzne i symboliczne kino, gdzie wielu rzeczy trzeba się domyslać i interpretować. Film jest specyficzny i cięzki w odbiorze, dlatego nie każdemu przypadnie do gustu.

Dlatego ja chętnym lepiej zrozumieć sens przesłania zawartego w filmie polecam jednak książkę. Historia w niej jest żwawsza, ciekawsza, posiada więcej wątków, a do tego sama lektura jest krótka i można ją przeczytać w dwa-trzy wieczory.