jak w temacie. Fajny klimat, ładne zdjęcia i tak dalej - ale fabuła nie powala. Mi w tym filmie
dłużyzny nie przeszkadzały(a jest ich sporo), ale gdyby nie brać pod uwagę książki i końcowej
sceny to można by było uznać ten film za opowieść o typie który ma nierówno pod sufitem i boi się
chodzić po lesie ;)
Miałem NADZIEJĘ na coś więcej jednak się rozczarowałem :)
"ale gdyby nie brać pod uwagę książki i końcowej
sceny to można by było uznać ten film za opowieść o typie który ma nierówno pod sufitem i boi się
chodzić po lesie"
Na pewno oglądałeś film Tarkowskiego? Gdzie Ty tam las widziałeś ?!
http://1.bp.blogspot.com/-bSui3xr68L8/Taglag3aloI/AAAAAAAACSE/anTby1hsuZY/s1600/ stalker1.jpg
A tam w tle, to nie jest przypadkiem las? Czy może źle interpretuję?
Stalker bał się chodzić po prostu dłuższą drogą, ale Ci trzej szli głównie łąką i szczerymi polami, las może i był ale ja go nawet nie widziałem.