Chciałem zobaczyć fajne ujęcie greckich bogów i mitologii, a tu widzę bogów w jakichś śmiesznych strojach niczym Power Rangers. Fabuła nie powala, jedyny plus to sceny walk i efekty specjalne
Fakt, przedstawienie bogów olimpijskich było żenująco śmieszne. Dla mnie plusem był: Pegaz, lot nad Argos, Kraken i przeprawa przez Styks :)
Jezu, jak czytam takie bzdury to mi się słabo robi. Przedstawienie bogów w filmie było akurat świetne.