podeszłem do tego filmu nieznając mitologi i mam podobne odczucia do ciebie dziwne jest też też że główny bohater rybak nagle staje się wielkim wojownikiem

Taka naiwna bajka :) Daje 7/10 ale to przesada. Nie wiem czemu tak bardzo ograniczyli czasowo ten film - 90 min. Film moglby spokojnie trwac nieco ponad 2h i lepiej by przy tym wyjasnili ta "iskre" dzieki ktorej glowny bohater siekal rywali ;)
A tak to mamy kolejnego rybaka - herosa...

Bo był herosem. Czyli półbogiem. To nie był człowiek-rybak, który stał się człowiekiem-wielkim wojownikiem. To był półbóg-rybak, który stał się wielkim wojownikiem, a nie był nikim więcej, jak tylko rybakiem, wcześniej, ponieważ nie zdawał sobie sprawy z tego, kim tak na prawdę jest.
Ale prawda, mogli by bardziej rozwinąć ten film. Ładnie zrobiony, ale lekko nudnawy. I trochę zakpili z fabuły. W stosunku do mitologicznego oryginału(jednego z możliwych przynajmniej, nie znam się) dość spłycony. Ale, koniec końców, nie najgorszejszy. :) Takie 6-7/10. Przynajmniej dało połapać się, o co chodzi.