Od teraz jestem jej wielkim fanem. Przy Panu Parandowskim to usypiałem z nudów.
a ja jak 15 lat temu czytałem Mitologię Parandowskiego to i teraz na tym filmie odżywała w pamięci historia Perseusza :-)
To ja nie wiem jak Ci ta mitologia odżyła, skoro w tym filmie powiązania z Mitologią jest mniej, niż PRL-owskiego wyrobu czekoladopodobnego z czekoladą...