u nas w Polsce pod wzgledem liczby widzów w kinach. Tyle lat czekalismy az ktos pobije Titanica, a tu może byc pobicie Avatara w tak szybkim czasie, ale Kwiecień nie sprzyja chodzeniu do kina , choc ja na pewno pójdę
Raczej nie ma większych szans. Ilość widzów nie przekroczy zbyt dużo ilości widzów na Terminatorze albo Transformers 2, 3D może przyciągnąć trochę więcej
A ja myślę, że do miliona dobije, więcej to rzeczywiście nie da rady, ale milion jest w zasięgu.
Też się spróbuję wybrać, ale wydaje mi się, że Avatara nie pobije, gdyż jest chyba słabiej reklamowany. Zresztą, Avatar był pierwszy, a to działało na jego korzyść.
ma szansę, co by nie mówić.. to będzie czysto rozrywkowe kino, chłopaki będą się bić ze stworami, a nie tak jak w Awatarze - proekologiczny bełkot na poziomie przedszkolaków..
<chłopaki będą się bić ze stworami>> - a to niby jaki poziom?;P
Też na pewno się wybiorę;)
poziom, który niczego nie ukrywa..
po Cameronie ludzie się spodziewali czegoś lepszego, połączenia kina akcji z głębią The Abyss a wyszło nijak, lukrowa, bezpłciowa, wykastrowana bajka :/
Za dużo epitetów.
Poziom Avatara kryje więc jakieś tajemnice?;)
Każdy wobec Avatara miał inne oczekiwania, większość jednak liczyła na
pokaz możliwości najnowszej techniki i właśnie to dostała.
"Proekologicznej fabule" (na której wszyscy, nie wiedzieć czemu, ogromnie
się skupiają) nie mam nic do zarzucenia. Biorąc pod uwagę fakt, że sieczemy
równo resztki zieleni, jakie nam zostały, jest to dość istotna sprawa i
powinno to raczej świadczyć na korzyść filmu.
no ale jak na Camerona mogło być lepiej a to co zaprezentował było po prostu płytkie :/
Płytkie? To mało powiedziane... ten film był po prostu nieporozumieniem... bardziej pasuje na bajkę a nie film akcji... no bo w jakim filmie akcji kobieta która zginęła w drugiej części jednak żyje w drzewie... to już normalnie szczyt głupoty
a moze poprostu aspekt fantasy jak i caly film? litosci...szukacie realizmu w czyms nierealnym - to sie nazywa absurd.
Hehe;) dokładnie! Ludzie, opamiętajcie się... Chcecie pogadać o realizmie,
to wejdźcie na forum Discovery.
to akurat się nazywa fantasy..
ja rozumiem, żeby Spielberg takie coś odwalał - jemu to pasuje i umie, a Cameron chyba już tylko leci na kase, aby jej natrzepać ile się da.. myślałam, że Ridley Scott odwala kichę i się sprzedaje, ale ten pan bije rekordy.. taki Bay przynajmniej się nie kryje, że odwala chałturę dla mas ;)
znajdźcie mi drugi film science fiction, ew. fantasy, któy jest tak realistyczny i dopracowany jak avatar.
a starcie tytanów raczej nie pobije avatara...
co do poziomu to avatara może jest niski, nie wiem, avatara widziałem i zauwazam w nim nie tylko pustą wydmuszkę w pięknym opakowaniu.
clash of the titans może i będzie denną opowiastką o samie worthinghtonie walczącym ze swymi przeciwnikami, ale czasem warto iść do kina po to by się wyluzowac i wyłączyć myślenie na jakiś czas*.
* w tej sutuacji wyłączyć myślenie w wersji 2d...
ps. widzieliście kill billa? taka nawalanka na miecze. ale tarantino nawet z gówna zrobi arcydzieło xd
Film z Avatarem nie ma najniejszych szans. I to nie ze względu na jakość czy fabułę whatever ale na... REKLAMĘ! O Avatarze było głośno wszędzie klikałeś gadu gadu - Avatar, wchodzisz na Onet - Avatar. Włączasz TV, reklama Avatara.
Na forach wybuchały burzliwe dyskusje czy jest to arcydzieło zasługujące na 10 czy kicz na 1. Sam pamiętam jak ktoś wymyślił akcję "daj Avatarowi 1, bo nie zasługuje na 10" to tylko przyciągnęło więcej widzów bo wszycy chcieli mieć zdanie na temat filmu.
Z Clash of the Titans tak nie będzie, bo film nie jest mega głośny ani kontrowersyjny. Osiągnie wynik lekko powyżej przeciętnego dla amerykańskiej superprodukcji, ale nie ma co liczyć na cuda przynajmniej w Polsce bo na zachodzie może jego promocja wygląda inaczej.