Hmm, ten film nie był słaby przez brak fabuły. Bo jest całkiem sporo filmów z głupią fabułą, w których efekty sa wyśmienite a akcja jakoś trzyma widza (vide 2012). Ten film jest po prostu filmem klasy B. Efekty są mizerne jak na 2010 rok - tanie i jest ich mało. zobaczcie sobie jak wygląda Olimp i narada Bogów. Śmiech na sali. Błyszcząca postać Zeusa - czy to było robione na Commodore64??? Sam akcja z kolei się ciągnie jak flaki z olejem. Nic specjalnego, nic zaskakującego, po prostu przeciętność.
Nie mam nic przeciwko filmom akcji z naciąganą fabułą - typu Transformers. Ale "Starcie Tytanów" nawet nie stało 1000 mil obok Transformersów. W każdej sekundzie filmu widać, że to tania, mierna produkcja klasy B.
Szkoda czasu. 2/10.