Jak można zrobić taki gniot na podstawie greckiej mitologii wiedzą tylko i wyłącznie twórcy. Starcia nie są pasjonujące, mimo tytułu Starcie Tytanów , rzeczonych Tytanów w filmie nie uświadczycie (ale któż się spodziewał jakiegokolwiek rozeznania w mitologii ze strony hamburgerożerców.
Tak jak ostatnia scena kiedy Zeus przywraca do zycia Io. To Hades ma władzę nad zaświatami i tylko Hades by mógł wrócić komuś życie, tylko że on nigdy by tego nie zrobił, z wiadomych powodow.
Fajne efekty specjalne , ale jak już mówiłem, walki mizerne...
Film może i mało pasjonujący ale nie jest to "Jeden z najsłabszych filmów świata" trochę więcej optymizmu osobiście czekam na 2 część. Mam nadzieje że się doczekam a jeśli chodzi o tytuł- "Starcie Tytanów" to fakt że pozostawiają lekki niedosyt te walki ale nie chciał bym ponownej akcji przez cały film typu : " Transformers2 Zemsta Upadłych" bo tam było aż za dużo ale też nie było tak najgorzej w końcu najgorszy a zarazem najlepszy film akcji :) niektórzy sami nie wiedzą co oglądają :), a co do końcówki filmu cieszyłem się razem z młodym kiedy mu "TATA" Pannę załatwił w nagrodę:) i ten uśmiech mówił za siebie coś w stylu > "Dzięki Stary Wyjadaczu Piorunów" :D