Zgodzę się, film dobry - choć nie zaskakiwał... Czegoś musiało niestety zabraknąć, bo nie zostawił głębszych wrażeń, na 2gi dzień niespecjalnie pamiętałem, że byłem na wyczekiwanej długo premierze!

Co do filmów z Worthingtonem... był to 3ci chyba wielkokasowy i epicki film w ciągu roku z jego udziałem. Jeśli spojrzeć przez pryzmat głównego bohatera to możnaby pomyśleć, że aktor lubuje się w schematach albo w lubujcych się w nich reżyserach:)))))))

Na następny....... też pójdę, a co!!?

tak, czegoś zabrakło, porządnego scenariusza i połowy filmu. Co do worthingtona to pasuje na perseusza równie dobrze co statham czy vin diesel, z tym swoim wyglądam marines'a. Czy wyście ludzie widzieli oryginał?

Ja widziałem, i osobiście film przypadł mi do gustu. O gustach sie nie rozmawia ;) Więc najlepiej niech każdy idzie do kina i oceni sam a nie sugeruje się opiniami innych;)

Film fajny, ale Sam BEZNADZIEJNY, on się w ogóle nie nadaje do takich ról...

Z tą "zajebistością" to lekka przesada,mimo to film uważam za udany.Podobnie jak w przypadku "Wilkołaka",mieszanego z błotem przez krytyków i zwykłych widzów,biorą chyba górę uprzedzenia i ludzie sugerują się opiniami przedmówców: przecież film o którym napisano źle nie może być dobry.Obiektywnie oceniłbym na 7/10,ale ostatecznie zawyżyłem do 8/10 na tej samej zasadzie,na której niektórzy wystawiają jedynki.Poza tym to jedna z nielicznych produkcji w tematyce mitologia grecka,więc niech to już będzie jakąś zaletą.A oryginał z 1981 roku znam i bardzo lubię,nic się w tej kwestii nie zmieni.

Musiałeś chyba upaść na głowkę! Tak beznadziejnego filmu dawno nie widziałam. Nawet jakby mi chcieli zapłacić to nie obejrzałabym tego filmu po raz drugi! BEZNADZIEJNY