Jestem rozczarowany remake'em i jako zwykły widz i jako fan szeroko pojętego kina fantastycznego. Efekty oczywiście na poziomie kina współczesnego, niestety niewiele więcej. Fabuła miałka, psychologia bohaterów to kamień obrazy dla człowieka jako tako kombinującego. Wolałem już mechaniczną sowę i poklatkowego Krakena z wersji z L.Olivierem. Szkoda czasu i atłasu. Rozumiem, że w takich filmach gra się i kręci się je dla pieniędzy. Cóż, ja swoje uważam za stracone.