Starcie tytanów

Clash of the Titans
2010
6,3 126 tys. ocen
6,3 10 1 125991
4,7 24 krytyków
Starcie tytanów
powrót do forum filmu Starcie tytanów

Ludzie przestają wierzyć w Bogów Olimpu. Nie bardzo wiadomo, czemu przestają, skoro wiedzą gdzie jest Olimp i kilku nieśmiertelnych regularnie im się objawia. Swoją drogą, wiara w Bogów chyba nie byłaby specjalnie trudna w świecie, gdzie żyją przerośnięte skorpiony, półbogowie oraz dżiny. Ale oni i tak nie wierzą i nie chcą ich szanować. Zeus jest wściekły, a tę wściekłość chce wykorzystać Hades, przekonując najwyższego, by ten ukarał ludzi. Hades ogłasza więc ludziom, że za kilka dni albo złożą ofiarę z jakiejś kobiety, albo ich wszystkich wyrżnie w pień Kraken, a Zeus nagra to komórką i wrzuci na r... ekhem, YouTube. To nic, że Krakena boją się również Bogowie, a jego powtórne złapanie będzie graniczyć z niemożliwością - nawet dla nich. Ważne jest ukaranie ludzi... Tzn. małej wioski gdzieś na końcu świata, nie ludzi jako ogółu. Widać ważna jest to wioska. Pewnie ważny port, ale to tylko domysły. Równie prawdopodobnie to może być jedyna wioska na świecie.

No, to mniej więcej tyle głupot jest zawartych w pierwszych 10 minutach filmu. Potem jest nauka zabicia Meduzy w 30 sekund. Ale to i tak nic wobec nauki władania mieczem: 15 sekund – od pierwszego w życiu wzięcia do ręki oręża po pokonanie swojego nauczyciela (swoją drogą, świetne rady: „ruchy muszą być płynne. Miecz jest częścią Ciebie, jak żądło u osy”), bez żadnych skrótów w stylu „tydzień później”. Neo ogarnął kung-fu w 10 godzin, Sam Worthington nie może być gorszy.
Dobra, koniec wymieniania, drugie Transformersy z tego żadne.;-) Wspomnę jeszcze tylko o gadaniu pod wodą („NĄĄĄĄĄĄĄ!!”). Rechot w ciągu pierwszych 6 minut filmu, też ważne.

Dalej: montaż. Ta uwaga odnosi się tylko do sceny walki ze skorpionem... Dość powiedzieć, że dopiero jak zabili tego samego skorpiona drugi raz zorientowałem się, że było ich dwóch (chyba że naprawdę zabili tego samego skorpiona dwa razy, bo w kadrze ani razu nie pojawiają się oba truchła). Generalnie wcześniej to wyglądało tak: skaczą na jednego skorpiona, wbijają mu włócznię itd., okrążają, a zaraz potem skorpion - bez uprzedniego zrzucania tamtych gości - goni jakiegoś typa. Padaczka.

Teraz się pomęczę nad scenami akcji – z jednej strony fajnie się patrzy na prawdziwych chłopów którzy biegną w pełnym rynsztunku i z gracją machają ostrzem, a z drugiej przeszkadzają te pierdółki. Scena wypuszczenia Krakena: bestia pomacha sobie mackami, ale w filmie jest niewiele dłużej niż na zwiastunie – co więcej, jego okrzyk jest słabszy niż tam! Gdy oglądałem zwiastun w kinie, wrzask Krakena trząsł fotelem – podczas samego seansu już tego nie uświadczyłem. Podejrzane. Podobnie ma się sytuacja innych scen akcji: skorpiony, Meduza, walka z poplecznikiem Hadesa i właśnie „walka” z Krakenem.

Ale to i tak nie wyjaśnia tak niskiej oceny dla filmu – spokojnie mogłem dac oczko lub nawet dwa więcej. O co biega? O jakość techniczną filmu w trzech punktach:
Pierwszy: obraz jest nieostry: w scenach biegu lub jakichkolwiek, gdzie kamera przesuwa się z szybkością większą od tej którą ma Ziemia, mało co widać. Drzewa zlewają się ze sobą, ludzie to plamy itd.
Drugi: świecące elementy – jakieś słońce, zbroja, miecz – walą po oczach, nie da się patrzeć.
Trzeci, najważniejszy: cały obraz jest przyciemniony. Nie jakoś przesadnie, ale przed wyjściem do kina spróbujcie ustawić sobie w tv lub monitorze kontrast ok. 30, i obejrzyjcie jakiś film. Łatwe? Nie, trzeba nieustająco mrużyć oczy, wysilać się, ogólnie to mało komfortowe. Dopiero w końcówce się do tego przyzwyczaiłem (czyt. przestałem na to zwracać uwagę)


1/10

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Po przeczytaniu przychodzi mi jedynie do glowy jeden komentarz : dokladnie, płytkie filmidło do obejrzenia przy popijawie !

Lecz !

W moim odczuciu , film nie byl nadzwyczajnie przyciemniony ... W jakim kinie ogladales ów "hit" ? :) Dla porownania , ja bylem w CC

ocenił(a) film na 2
Tommy_Red

Atlantic.

ocenił(a) film na 5
_Garret_Reza_

oooo ja również oglądałem film w atlanticu i miałem wrażenie, że obraz jest nad wyraz ciemny.

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

To chyba cos panowie bylo nie tak z wersja , ktora byla w Atlantic'u , bo w CC wszystko wydawalo sie byc w dobrym kontrascie , a ryk Krakena akurat poruszyl troche moją osoba :). Co nie zmienia faktu , ze płytkosci filmu efekty audio-wizualne nie przyslonily :/ .

ocenił(a) film na 10
_Garret_Reza_

TEYEL TEKSTU ZE NIECHCE MI SIĘ TEGO CZYTAĆ SORRY !!!!!!!!!!! DLATEGO DAJE 10/10 TEMU FILMOWI!!!

londontown

you just made my day, sir :D

_Garret_Reza_

...Gdy oglądałem zwiastun w kinie, wrzask Krakena trząsł fotelem – podczas samego seansu już tego nie uświadczyłem...

ja też byłem tym rozczarowany, chciałem by ten wrzask krakena znowu mnie wgniótł w fotel a tu kicha

druga rzecz niepotrzebnie zrobili 3d - tylko się namęczyłem, a miejscami widać było takie czarne podbicie postaci z lekkim przesunięciem - to chyba miało wyostrzyć pierwszy plan :/

ocenił(a) film na 4
thengel

Myślałam, że to będzie film górnych lotów.
Totalnie się przeliczyłam. Szkoda kasy, aby oglądać na dużym ekranie.

ocenił(a) film na 5
_Garret_Reza_

Haha fajny monolog xD Uwielbiam czytać niepochlebne opinie o filmach, na które chciałem sie wybrać. Thx za ostrzeżenie.

A co do gniota roku to jeszcze ponoć Wilkołak i Odbicie Zła były cienkie

ocenił(a) film na 2
moooras

Nie wiem, czy to podchodzi pod monolog - ale lubię jeździć po filmach, rzadko mam szansę opisać prawdziwego gniota.

Jak do tej pory najsłabszym filmem jaki widziałem, to "Fish Tank" (3/10), zaraz za nim "Wilkołak"(4/10). Dlatego dopisałem "poważny".

ocenił(a) film na 2
_Garret_Reza_

Poprawka: przed "Wilkołakiem" jeszcze "Agora".

ocenił(a) film na 1
_Garret_Reza_

Moim zdaniem kandydatem na gniota roku moze byc jeszcze Legion. A co do tego co napisales o Starciu w pelni sie zgadzam dodam jeszcze ze film byl nakrecony poczatkowo w 2d i zostal tylko przekonwertowany na 3d po sukcesie avatara i stad praktycznie brak efektu 3d poza podwojnymi napisami gdy sie zdejmie okulary 1/10

ocenił(a) film na 8
_Garret_Reza_

'wilkołak' był całkiem zjadliwy. gniot roku to bez wątpienia 'The box'. ;)

użytkownik usunięty
_Garret_Reza_

Okropny film trialer był całkiem niezły dzisiaj obejrzałem film i załowałem wydanych pieniedzy porazka

ocenił(a) film na 10

ludzie wyluzujcie ten film miał być lekki i przyjemny. Jak chcecie coś trzymającego w napięciu i naprawdę ambitnego idźcie na Scorsese ( polecam Shutter Island. Zazwyczaj dzieje się tak że filmy tego typu najlepsze fragmenty maja w trailerze. A co do niby "złego montażu" i sceny ze skorpionami ich było dwóch na początku gdybyś zamiast nastawiając się negatywnie na prawdę oglądał film byś zauważył.

ocenił(a) film na 2
Lynguistics

"ten film miał być lekki i przyjemny"

Kłamiesz. Przed filmem nie było napisu, który mnie o tym poinformował. To tylko twój domysł, który nic nie znaczy i nie ma wpływu na ocenę filmu.


"Jak chcecie coś trzymającego w napięciu i naprawdę ambitnego idźcie na Scorsese"

Nie napisałem, że chcę czegoś ambitnego i trzymającego w napięciu, czemu więc sądzisz że wiesz lepiej ode mnie czego chcę?


"gdybyś zamiast nastawiając się negatywnie na prawdę oglądał film byś zauważył"

Nie wiesz lepiej ode mnie, jak byłem nastawiony do filmu, nie udawaj więc że jest inaczej.
Jeśli faktycznie tak było, to mój błąd.

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

''Kłamiesz. Przed filmem nie było napisu, który mnie o tym poinformował.''
Więc musi być wyraźnie napisane na początku filmu, że jest to film rozrywkowy, bo inaczej nie domyślisz się tego?

ocenił(a) film na 2
kingman1

Wiesz przecież, że nie o to chodzi. Jakiś random po prostu twierdzi, że oczekiwania względem filmu są jego (filmu) częścią - tak nie jest, a ja oceniam tylko to co w filmie jest. Moje oczekiwania względem filmu nie są istotne i nie odgrywają żadnej roli w ocenianiu filmu.

_Garret_Reza_

" Nie wiem, czy to podchodzi pod monolog - ale lubię jeździć po filmach, rzadko mam szansę opisać prawdziwego gniota."

I ja mam na poważnie brać opinię osoby, która lubi "jeździć po filmach"...

no comments...

Z reguły szanuję zdanie i opinie innych, a te inne od moich mnie cieszą, bo fajnie podyskutować z kimś, kto ma odmienne zdanie. Ale ten przypadek - czytaj Twoja wypowiedź - jest własnie wyjątkiem , który potwierdza moją regułę.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
attra

"I ja mam na poważnie brać opinię osoby, która lubi "jeździć po filmach"..."

Zawsze możesz brać na pieska, wieloryba, szczupaka...


"Ale ten przypadek - czytaj Twoja wypowiedź - jest własnie wyjątkiem , który potwierdza moją regułę."

Tłumacząc (tzn kasując całą ściemę z twojej wypowiedzi): "Nie mam nic do powiedzenia, nie umiem odpowiedzieć z sensem w twoim temacie, więc muszę cię poniżyć, pewnie jakiś idiota nie zauważy że strugam wariata"

Lynguistics

"ten film miał być lekki i przyjemny" - na taki czekałem, lekki i przyjemny.... i nie był
cieszyłem się, że zobaczę Mikkelsena, Postlethwaita, Regana, Cunninghama, Flemynga uwielbiam tych gości
Obsada w większości brytyjczycy i to naprawdę dobrzy aktorzy, reżyser francuz i kicha wyszła bo producenci ze stanów, gdyby to było 2d to można było to sobie spokojnie ogladać a tak... i to miało być lekkie i przyjemne

ocenił(a) film na 1
_Garret_Reza_

Taa, tak podejrzewałem, że pierwszy lepszy pojedynek z "God of War', będzie wyglądał lepiej niż to...

ocenił(a) film na 2
Grifter

Rozwalanie beczek (czy innych skrzyń, już nie pamiętam) było lepsze, a ty z jakimiś pojedynkami wyskakujesz..:)

ocenił(a) film na 1
_Garret_Reza_

dokladnie zgadzam sie z Toba. Film totalna porazka 1/10. A te skorpiony tez mi sie w oczy rzucily

użytkownik usunięty
_Garret_Reza_

film dobry 8/10, ale obraz dobrze spieprzony 2/10, ciemny i nie wyrazny, sciagalem google zeby bylo jasniej, niektore akcje zero roznicy 3D vs 2D gdybym mial wybor poszedlbym na 2D

ocenił(a) film na 10
_Garret_Reza_

Garret, pier*olisz takie głupoty że aż w oczy szczypie, i albo naprawdę jesteś tak głupi, albo mówimy o dwóch różnych filmach...

"Ludzie przestają wierzyć w Bogów Olimpu. Nie bardzo wiadomo, czemu przestają, skoro wiedzą gdzie jest Olimp i kilku nieśmiertelnych regularnie im się objawia."

Ludzie wcale nie przestali "wierzyć" w bogów Olimpu głąbie, tylko przestali oddawać im cześć jako że Bogowie oczekiwali od ludzkości bezwarunkowej miłości podczas gdy oni sami mieli ich głęboko w srebrzystej dupie. I skoro tak oczywistego elementu filmu nie zrozumiałeś nie powinieneś wypowiadać się na forum poświęconemu temu właśnie filmowi.

"To nic, że Krakena boją się również Bogowie, a jego powtórne złapanie będzie graniczyć z niemożliwością"

Błąd, Krakena nie boją się Bogowie z tego względu że jest on na ich posyłki tak więc nie musieliby go ponownie "łapać" wystarczyłby prosty rozkaz żeby wrócił do swojej podmorskiej "klatki" i on by grzecznie posłuchał.

"Ważne jest ukaranie ludzi... Tzn. małej wioski gdzieś na końcu świata, nie ludzi jako ogółu. Widać ważna jest to wioska. Pewnie ważny port, ale to tylko domysły. Równie prawdopodobnie to może być jedyna wioska na świecie. "

Po twoich wypowiedziach naprawdę mam wrażenie że widziałeś zaledwie zwiastun tego filmu bo niemożliwe jest żebyś był aż TAK głupi...
...Zeus nie miał w planach ukarania całej ludzkości, tylko Argos ponieważ to król Cefeusz wypowiedział wojnę bogom burząc ich świątynie i posągi tak więc nie jest to kwestia "domysłów" tylko nie bycia opóźnionym umysłowo w trakcie oglądania tego filmu.

"Potem jest nauka zabicia Meduzy w 30 sekund. Ale to i tak nic wobec nauki władania mieczem: 15 sekund – od pierwszego w życiu wzięcia do ręki oręża po pokonanie swojego nauczyciela"

Cóż, pragnę przypomnieć że Perseusz był synem samego Zeusa co zresztą jego "nauczyciel" sam przypomniał zaraz po tym jak mu Worthington skopał dupę "Jest w tobie jednak coś z boga" tak więc nie tyle jest to kwestia tego jakim Worthington jest pojętnym uczniem, a bardziej tego że sztukę wojny odziedziczył po tatusiu.

Cała reszta twoich podpunktów zależna jest od tego gdzie oglądałeś film i czy był w 3d czy 2D, Ja film obejrzałem w 2D w Heliosie i nic mi się nie rozmazywało, nic nie było przyciemnione i nie miałem większych problemów z rozpoznaniem ilości skorpionów z którymi walczył Wortinghton & team.

ocenił(a) film na 2
marobot_2

"Ludzie wcale nie przestali "wierzyć" w bogów Olimpu głąbie, tylko przestali oddawać im cześć jako że Bogowie oczekiwali od ludzkości bezwarunkowej miłości podczas gdy oni sami mieli ich głęboko w srebrzystej dupie. I skoro tak oczywistego elementu filmu nie zrozumiałeś nie powinieneś wypowiadać się na forum poświęconemu temu właśnie filmowi."

Uznałem, że pełna wersja jest jeszcze głupsza, nie chciałem przechorować w tej notce. Bo tak czy siak, nadal nie jest wyjaśnione czy ludzie mieli rację w twierdzeniu takich rzeczy.


"Błąd, Krakena nie boją się Bogowie z tego względu że jest on na ich posyłki tak więc nie musieliby go ponownie "łapać" wystarczyłby prosty rozkaz żeby wrócił do swojej podmorskiej "klatki" i on by grzecznie posłuchał. (...) ...Zeus nie miał w planach ukarania całej ludzkości, tylko Argos ponieważ to król Cefeusz wypowiedział wojnę bogom burząc ich świątynie i posągi tak więc nie jest to kwestia "domysłów" tylko nie bycia opóźnionym umysłowo w trakcie oglądania tego filmu."

Wyraźnie było powiedziane, że Krakena zamknięto po wielu trudach i że boją się go nawet Bogowie.
Czyli jednak wypuszczał takie bydle dla małej wioseczki? Urocze.

No i udowodniłeś, że film jest jeszcze głupszy niż napisałem.

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

@_Garret_Reza_
"Uznałem, że pełna wersja jest jeszcze głupsza, nie chciałem przechorować w tej notce. Bo tak czy siak, nadal nie jest wyjaśnione czy ludzie mieli rację w twierdzeniu takich rzeczy."

Wygląda na to, że _Garret_Reza_ nie tylko nie widział filmu o którym tak autorytarnie się wypowiada, to na dodatek okazuje się, że nie należy do osób szczególnie bystrych, bo jego próba obrony głupot, które nawypisywał w swoim pierwszym poście jest na jeszcze bardziej żenującym poziomie. Tak się bowiem składa, że marobot_2 miał w pełni rację i tzw. "pełna wersja" (czyli mówiąc po prostu film jako taki, a nie jego trailer) nie posiada ani luk narracyjnych, ani złego montażu, ani tym bardziej słabej jakości obrazu. Idiotycznie wygląda jedynie to w niby streszczeniu _Garret_Reza_, które po prostu nijak się ma to faktycznego obrazu.

Film nie jest żadnym arcydziełem sztuki filmowej, jednak jeżeli przymknie się oko na bardzo swobodnie potraktowaną (eufemistycznie rzecz ujmując) grecką mitologię, to jest to całkiem sprawnie nakręcone kino akcji. Ja nastawiałem się jedynie na niezobowiązującą rozrywkę i tej film mi w pełni dostarczył.
Natomiast domorośli krytycy filmowi, którzy nie pokusili się nawet o obejrzenie krytykowanego filmu są zwyczajnie żałośni.

ocenił(a) film na 2
gramin

Wygląda na to, że nie tylko nie przeczytałeś mojej notki, ale jeszcze nie zajrzałeś w ogóle do tego tematu!

ocenił(a) film na 2
gramin

"Wygląda na to, że _Garret_Reza_ nie tylko nie widział filmu o którym tak autorytarnie się wypowiada, to na dodatek okazuje się, że nie należy do osób szczególnie bystrych, bo jego próba obrony głupot, które nawypisywał w swoim pierwszym poście jest na jeszcze bardziej żenującym poziomie"

Wygląda na to, że gramin nie przeczytał w ogóle mojego tematu. Bo ja tak mówię.


"Tak się bowiem składa, że marobot_2 miał w pełni rację i tzw. "pełna wersja" (czyli mówiąc po prostu film jako taki, a nie jego trailer) nie posiada ani luk narracyjnych, ani złego montażu, ani tym bardziej słabej jakości obrazu."

Widać naprawili to w wersji dvd. Co nie zmienia faktu, że to co zobaczyłem w kinie miało luki narracyjne, zły montaż i bardzo słabą jakość obrazu.


"Film nie jest żadnym arcydziełem sztuki filmowej, jednak jeżeli przymknie się oko na bardzo swobodnie potraktowaną (eufemistycznie rzecz ujmując) grecką mitologię, to jest to całkiem sprawnie nakręcone kino akcji."

Jeśli się jeszcze przymknie oko na brak kowboi i laserowych pistoletów, jest to też genialny i drobiazgowy western saj-faj.


"Natomiast domorośli krytycy filmowi, którzy nie pokusili się nawet o obejrzenie krytykowanego filmu są zwyczajnie żałośni"

Tym samym nazwałeś się "domorosłym krytykiem filmowym".

ocenił(a) film na 1
marobot_2

""To nic, że Krakena boją się również Bogowie, a jego powtórne złapanie będzie graniczyć z niemożliwością"

Błąd, Krakena nie boją się Bogowie z tego względu że jest on na ich posyłki tak więc nie musieliby go ponownie "łapać" wystarczyłby prosty rozkaz żeby wrócił do swojej podmorskiej "klatki" i on by grzecznie posłuchał."

To ciekawe skąd w filmie stwierdzenie, że Kraken jest wytworem Hadesa, stworzonym by obalić rodziców Zeusa, Posejdona i Hadesa i że jest groźny nawet dla bogów? Pomijam fakt że w mitologii Kraken był raczej utorzsamiany z Posejdonem, nie był tytanem (tak samo jak i Meduza a w filmie pada stwierdzenie, że tylko ona może pomóc zabić Krakena bo to "tytan kontra tytan") i raczej był wielką kałamarnicą a nie jakąś mutacją bezskorupowego żółwia z zębami i pięcioma mackami.

Mamy jeszcze pare niezgodności z mitologią i samymi obyczajami wprost ze starożytnej grecji. Monete, jedna a nie dwie, kładziono do ust a nie na oczy. I skąd do cholery w starożytnej Grecji dżinnowie? Wytwór kultury arabskiej, który jest utorzsamiany z duchami, tutaj robi za "ludzi którzy ubytki w ciele uzupełniają węglem i czarną magią i żyją setki lat?". Ludzie, osoba odpowiedzialna za scenariusz powinna troszkę się zastanowić nad swoim dziełem. Większego steku bzdur nie widziałem od dawna. I dlaczego ta cała Io łazi za Perseuszem od chwili jego narodzin?

Gdyby był to film akcji, napakowany efektywnymi scenami walk, przymknąłbym oko na mizerną fabułę. Ale gdy fabuła, która jest totalną porażką wysuwa się na pierwszy plan... dziękuje, wychodzę.

Cała fabuła przedstawia się:
paplanie-zadanie-akcja i tak razy trzy.

I te wielkie słowa "zrobię to jako człowiek". No ja pierdziele, fajny frazes, tylko że i tak pomoc tatusia przyjmujemy. Fatalny film

ocenił(a) film na 1
_Garret_Reza_

"Plastikowe starcie baranów czas zacząć. Homer i tak jest ślepy, więc nie zobaczy bezczeszczenia jego dzieła i Zeusa nie wezwie" - pomyśleli zapewne hollywoodzcy decydenci - a później stworzyli film. Bez werwy, emocji, bez sensu. Już chyba nawet telewizyjny „Herkules" i "Xena" mają w sobie więcej życia…

Przykra sprawa - twórcy elektronicznej rozrywki potrafią od kilku lat, posiłkując się mitologią, tworzyć arcydzieła, vide trylogia ‘God of War’, bądź epicki 'Shadow of the Collosus", ale filmowcy, mimo technicznego zaplecza, już nie. Myślą, że projekcja bezmyślnego, sztucznego widowiska wystarczy do wejścia do boskiego panteonu. Przykro mi, dla was co najwyżej Hades. I parafrazując pewne porzekadło - "Niech was Cerber gryzie, i żebyś żadnej głowy nie mógł odgonić"

Moja ocena - 1/10