3d to masakra załuje ze nie zobaczyłem w 2d tak spierdzielic praktycznei wiekszasc byla rozmazana ale tak to jest jak sie napala ci z holyludu na kase
To było takie 3D bez 3D. Film można było oglądać bez okularów, bo wielkich różnic nie było - bez okularów było nawet lepiej, bo obraz był jaśniejszy. Film dobry, ale udawane 3D kompletnie niepotrzebne.
wczoraj byłam na seansie 2D i film jest dobry... ale zastanawiam się czy warto im było przerabiać go w 3D, bo za wiele momentów, które mogły by być w 3D to nie zauważyłam ... nio może początek sam by był fajny ... ale reszta ... hmmm lepiej chyba, że jednak wybrałam się na 2D ...