no tak... momentami bywało epicko, nie powiem, pod koniec miałem już ochotę wskoczyć na Pegaza i stoczyć bój z samym Hadesem! ...ale jak to na początku zobaczyłem to mi trochę zaleciało tanim kiczem, jakby całość zrobili po łebkach, tak trochę na odwal... chociaż efekty specjalne na wysokim poziomie (może nawet trochę przesadzone?) ...no i są gigantic scorpiony, dżiny, wiedźmy, meduzy, gargulce i ogólnie takie takie... także sprawdza się w ledwo zadowalającym stopniu jako rozrywkowe kino akcji ale nic ponadto. Do prawdziwie epickiej przygody rodem z "Władcy Pierścieni" czy "300" sporo mu brakuje.