wytrzyma 90-minutowy seans o dosłownie niczym,albo ja nie zrozumiałem suspensu.
Dwóch zgredów miało śmieszyć lub facet zakopujący butelki w ogródku ze swoimi pseudowspomnieniami byłego alkoholika ???
Ja przetrwałem,ale było bardzo ciężko,pomimo dobrej obsady.
3/10