Film niesamowity- tak samo jak książka. Rzadko się zdarza by ekranizacje były aż tak dobre jak same ksiązki (są oczywiście pewne, a nawet dosyć liczmne wyjątki) :) Ostatnia scena "Stowarzyszenia.." niepowtarzalna, a zresztą nie tylko ja tak sądze, ba! przeszła do historii :)