Zgadzam się w całkowicie.
Genialny film. Poezja na ekranie...Skłania do refleksji, nie tylko nad fabułą, ale nad własnym życiem. Prezentuje prawdziwe wartości takie jak miłość, przyjaźń i uczy żyć. Może to banalne, ale ten film naprawdę do mnie dotarł. Rzadko można teraz spotkać tak mądre i wzruszające utwory.
Książka z kolei mnie rozczarowała. Całkowicie inna, nudna, pozbawiona tego "czegoś", tej magii, którą po raz pierwszy w życiu ujrzałam na ekranie.

Co do filmu zgadzam się całkowicie. Niesamowicie ukazane piękno poezji i magia która płynie z słów. Co do książki... bardzo mi się podobała. Może dlatego, że najpierw ją przeczytałam a dopiero potem obejrzałam film. Niesamowicie mnie wzruszyła. :)