Stowarzyszenie Umarłych Poetów

Dead Poets Society
1989
7,8 326 tys. ocen
7,8 10 1 326093
7,6 60 krytyków
Stowarzyszenie Umarłych Poetów
powrót do forum filmu Stowarzyszenie Umarłych Poetów

W książce jest więcej szczegółów, odważniejsze sceny, lepszy opis.
W filmie jest mniej szczegółów, dużo wątków, których w książce nie ma, a niektóre sceny są słabe.
Jeśli miałabym doradzać to książka jest dla osób z większą wyobraźnią i dużymi wymaganiami, a film dla leniwszych osób ;)

Książka 9,9/10 (scena samobójstwa mi się nie podobała - wolałabym, żeby ten Neil uciekł z domu, a nie od razu umierał)
Film: 5/10

PS. Dobrze wiem, że to książka jest napisana na podstawie filmu, ale moim zdaniem wygląda to inaczej - jakby na podstawie barwnej książki nakręcili prosty film.

kotarzyna

Wydaje mi się, że czytałyśmy dwie rózne książki. Od zawsze podawałam tą książkę jako jedną wielką pomyłkę. Dla mnie to właśnie film jest magiczny, barwny. Książka jest niczym przepisane dialogi z filmu z niewielką, minimalną ilością opisów. Spodziewałam się czegoś lepszego, większej ilości opisów, skupienia się na psychologi postaci. Powody, jakie kierowały chłopcami, ich przemyślenia. Za to otrzymałam same dialogi, które miałam okazje obejrzeć wcześniej na filmie.
Dlatego też ja radzę omijać książkę szerokim łukiem, jeżeli nie chce się zepsuć wrażenia po dość dobrym filmie. Do czytania oczywiście zachęcam, ale nie to.

ocenił(a) film na 7
kotarzyna

Według mnie książka jest sucha, pozbawiona jakichkolwiek emocji. Postacie nie są wyraźnie zarysowane, bez charakteru. Film za to uzupełnia powieść w całości. Jest w nim wszystko czego brakowało mi w tym drugim.

mercedes_benz

ja przeczytałam książkę i mam zamiar teraz właśnie obejrzeć film i porównać. jak dla mnie książka była dobra i wcale nie pozbawiona emocji. nawet uroniłam łezkę ;p zobaczymy co będzie na filmie :)

ocenił(a) film na 8
betty_fw

Książkę przeczytałam już parę razy, bo jakoś mnie bardziej porusza, niż film.. Ale mimo to, zawsze wyobrażając sobie Keatinga, widzę Williamsa :)

ocenił(a) film na 9
kotarzyna

Na mojej wersji książki dopisano, że jest ona stworzona na podstawie filmu... i nie uważam żeby była od niego lepsza :) Ale jak kto lubi.

lapis

Tak, książka powstała na podstawie fimu i mnie bardzo rozczarowała. Jak dla mnie autor pisał powieść, z góry zakładając, że czytelnik będzie znał film.

Katja1

Nie. Ja np odwrotnie poszedłem od ciebie pierw książka później film.

ocenił(a) film na 8
kotarzyna

Boże człowieku załamujesz mnie. Wiadomo jak światem światów, że książka prawie zawsze jest gorsza od filmu i z oczywistych względów zawiera więcej szczegółów...a już szczytem głupoty i chamstwa popisałeś się, ujawniając bez uprzedzenia, że to spoiler, szczegóły odnośnie filmu. Chciałam ten film obejrzeć a Ty mi zajebiście popsułeś tym przyjemność z oglądania, także dzięki d.....

uwieziona

Czy to pomyłka, czy naprawdę uważasz, że książka jest najczęściej gorsza od filmu? Oczywiście nie neguję Twojego zdania, ale przyznam się, że rzadko zdarza mi się czytać/usłyszeć podobną opinię, dlatego chciałam trochę "podrążyć" temat :).

ocenił(a) film na 8
Katja1

Sorry. Oczywiście to pomyłka miało być:książka jest prawie zawsze lepsza od filmu.

ocenił(a) film na 10
uwieziona

Jak świat światem bardzo rzadko zdarza mi się obejrzeć film, który jest lepszy od książki. Rozumiem niektórzy po prostu nie lubią czytać wolą mieć wszystko podane na tacy, taki świat. W tym wypadku jednak zgodzę się z większością, film jest zdecydowanie lepszy od książki, a dlaczego to już moje argumenty padły z ust poprzedników.