Oglądając ten film, można się zastanowić ile w dzisiejszej szkole zostało ze starożytnego
wzoru edukacji gdzie mistrz dzielił się wiedzą ze swoimi wybranymi uczniami.
Czy nauczyciel to dziś tylko rzemieślnik który chce "odrobić swoją pracę"? Czy udało wam
się spotkać na swojej ścieżce edukacji takiego wyjątkowego nauczyciela, który stał się też
poniekąd przewodnikiem w zdobywaniu wiedzy i w rozwijaniu swoich talentów? Mi udało
się jednego spotkać:) Jednak w dzisiejszych czasach to wielka rzadkość. Film skłania też do
zastanowienia się nad tym na ile nauczyciel może i powinien ingerować w życie
ucznia..czasami może się to skończyć tragicznie.