Zgadzam się, a co w tym śmiesznego - studiuję polonistykę i męczę się z durnotami nauki zwanej poetyką. I na pewno nie będę nauczycielką! Btw. to przecudny film, bardzo mi bliski.

Szymborska dostała 30% z testu z własnego wiersza... bo nie zgadzała się z kluczem odpowiedzi..... co to za szajz...
"nie czytamy poezji, bo jest piękna, czytamy ją, bo jesteśmy ludźmi..."
te słowa są jak dla mnie genialne...
nie mozan robić testu z jakiejkolwiek sztuki... bo to po prostu głupota...
każdy interpretuje sztukę po swojemu... z tego prostego powodu, że to sztuka :P...
kiedyś na polskim miałem swoją interpretację wiersza... ale oczywiscie była "zła"... każda interpretacja jest dobra i nie bójmy się walczyć ze zmechanizowaniem sztuki...
to się rozpisałęm :)

dlatego właśnie nie mogę znieść w szkole liryki, bo szlag mnie trafia, kiedy muszę znajdować metafory, epitety, oksymorony i inne durnostwa.

O Szymborskiej nie slyszalam tego z testem. Dobre...

w końcu ktoś napisał coś mądrego :)
już zaczynałam wątpić w to, że są inteligentni ludzie na świecie.

Tak więc by złożyć sprzeciw głupiemu systemowi nauczania wstańmy wszyscy na ławki!!!

Miałam to szczęście w liceum mieć takiego Kapitana od języka polskiego. To On pierwszy pokazał nam ten film i za każdym razem, gdy oglądam "Stowarzyszenie..." łzy same napływają mi do oczu. Dziękuję, Kapitanie!