Popieram w całej rozciągłości. Niemniej jednak Polacy nawet nie zbliżyli się do tego poziomu. Generalnie film warty obejrzenia, ale jedynka lepsza!

Oczywiście zgadzam sie z tobą, polacy jeszcze długo długo nie bedą w stanie zbliyć się do poziomu naszych wschodnich sąsiadów. fakt faktem film warto zobaczyć, chociażby dlatego że nie jest to kolejna kiczowata HOLLYWODZKA produkcja. No i oczywiście masz racje, pierwsza część znacznie lepsza. Pozdrowienia

A dla mnie dwójka rządzi, jedynka była za bardzo pchnięta w stronę jakiś mętnych a-realności, w dwójcę z kolei jest położny nacisk na sprawy 'realne', odniesienie do rosyjskiej współczeności, ludzkie emocje i dramaty, no i wszystko zrobione z przymróżeniem oka, powiedziałbym z akcentami rosyjskiego humoru, jednym słowem lepiej mi oglądało niż jedynkę.

A dla mnie ta jak to przedstawiasz "A-REALNOŚĆ" była najlepszym smaczkiem pierwszej części, a w dwójce jakoś mi tego badzo brakowało.

Ała ! Rozumiem drastyczną zmienność tematyki z mrocznej pełnej niejasnosci w przejrzysta i jak ja odebrales trywialna...
Pamietaj jednak ze zarowno w nocnej jak i w dziennej milosc jest elementem wiążcym...W nocnej milosc Antona do Jegora ... Swietlana ktora chce kochac a nie moze bo byla przekleta i odmowila sobie prawa do milosci ...
W Dziennej strazy rozwiazuje sie watek ktory zamykal Nocna straz czyli wielki ktory przechyli szale na strone jednej ze stron (syn Jegor). Stad cala prowokacja stad wydarzenia w dziennej strazy ida takim torem a nie innym ... Natomiast pretensje o wytracenie klimatu jak to nazwales jest chyba troszke bezzasadne bo po wprowadzeniu jakie czyni Nocna straz ciezko o element zaskoczenia w Dziennej strazy .... Wiesz juz doskonale "co czym sie je" w tym filmie poruszasz sie swiadom tego co sie dzieje na ekranie... Chaosu moim zdaniem znacznie mniej jak w nocnej strazy i wszystko bardziej poukladane.
Dlaczego prawo do happy endu musi byc zawsze wszystkim filmom zarzucane?
Pozatym trzeba pamietac o autorze ksiazki ktory mial taka wizje a nie inna
i pretensji do tworcow ekranizacji czy scenarzystow miec raczej sie nie powinno.
Solidny kawal porzadnego kina kolejny raz rzucajacy wyzwanie polskiej kinomatografii .... Efekt ? Polskie kino jest dalej w dupie ! Hurra !

Insane Rabbit - popieram w 99%, jeden procent sobie zachowam :)...

Gdyby amerykanie nie maczali nawet odrobinę swoich paluszków w produkcji tego filmu to pewnie byłby on o wiele lepszy a tak jak wyszło każdy z nas widział.
Nam jednak daleko nawet do połowy tego poziomu,bo poziomu pierwszej części to chyba polska kinematografia nie osiągnie nigdy.

Niestestety ale smutna prawda.... tak chaotycznego (a przy tym dobrze zrobionego pod wzgeldem technicznym) filmu juz dawno nie widzialem, ogolnie sceny sa jakby posklejane czasami na sile, fabula miescjami syci z hohoh!!! Bardzo ciezko mi sie ten film ogladalo! Nie przepadam za produkcjami made in usa (wole jap, kor, HK) ale sposob prowadzenia fabula w tej serii nie przemawia do mnie nic a nic. Niby fajnie, inne spojrzenie na utarty temat ale... no wlasnie ALE... kazdy moze oceniac ten film inaczej ale wiem jedno, ocena na film webie wystawiona przez widzow mocno zawyzona!!! zapowiadalo sie pieknie...

Jeśli chodzi o wątek nieszczęsliwej milosci Alicja-Igor (nie widzialam drugiej czescie, ale czytalam Dzienny patrol ) to pojawil sie on w ksiazce i wcale nieprzypadkowo ;) wszystko wyjasnia sie na koncu ksiazki... ale po pierwszym filmie nie mam pojecia o czym bedzie drugi bo w pierwszym zostalo wprowadzone sporo istotnych zmian do fabuly - co nie znaczy, ze mi sie nie podobal :)

Mam wrażenie, że twórcy nie mogli się zdecydować co z ksiązki usunąć, a co zostawić. Faktycznie wątek miłosny Alisa-Kostia ledwo się trzyma. Poza tym o ile wiem, wątek Timura (Tamerana) to pomysł reżysera (chciał wypromować imiennika najwyraźniej ;)) - też widać, że jest nie do końca wgrany w całość.

Balagan jest spory to prawda, ale regula jest ze 2 czesc trylogii stawia pytania na ktore odpowiedzi beda dopiero na koncu. Zamieszanie robia tytuly Dzienny patrol to nastepna ksiazka, natomiast film Dzienna Straz jest 2 czescia ksiazki Nocny patrol. Coz. pewnie 4 czesc bedzie nosila tytul przedpoludniowa albo jakos tak. Film jest bajeczny, nie rozumiem tylko czemu piszecie o rzucaniu rekawicy polskiej kinematografii? Jezeli macie na mysli porownanie superprodukcji proponuje obejrzec jeszcze raz ogniem i mieczem albo quo vadis i zastanowisc sie przed rzucaniem czesciami garderoby :)

Ja jakoś doskonale odnalazłam się w tym filmie i go zrozumiałam w pełni - uważam, że jest równie rewelacyjny jak jedynka, sfera mistyczno - magiczna nadal przedstwiona świetnie, wizualnie powalający, a do tego ciekawy fabularnie więc ogólnie nie ma się do czego przyczepić.
Również pozdrawiam ;)

Cóż, każdy ma prawo do innego spojrzenia na owy film. Dla mnie nie umywa się do pierwszej części. Mimo to nadal twierdzę że warto go obejrzeć. Pozdrawiam

Owszem, warto obejrzeć. A czy sie umywa do jedynki czy nie, hmm.... Ja wszystkie części potraktuje jako całość - jedna część bez drugiej ni emoże być zrozumiała i na odwrót. Poza tym to jeden z lepszych filmów (oba) jakie widziałem (mówię o zbliżonych gatunkowo przynajmniej), i zdecydowanie do nich wrócę, w przeciwieństwie do Matrixa :]
pzdr

weź mnie sendar nie rozśmieszaj,wiem że jesteś cool,trendy itp bo dla ciebie kino rosyjskie jest super a amerykańskie jest bee.Tylko jestem ciekaw czy za 7 lat ludzie nadal będą się tak podniecać Strażą jak Matrixem....śmiem wątpić choć sam nie jestem fanem Matrixa.

hmm nie znasz mnie wiec nie musisz po mnie jechac z miejsca :] (lol trendy i ja, dobre sobie) nie napisalem ze matrix jest zly, ani tym bardziej nie zjechalem kina amerykanskiego (choc daleki jestem od wielbienia tamtejszych superprodukcji); nie zwracalem uwagi na efekty, imho fabula jest lepsza, ale co kto lubi; i do filmu wroce, chocby przed obejrzeniem trzeciej czesci
no i moze przegialem ze do matrixa nie wroce, bo jak w tv pokaza to nie wzgardze
pzdr

faktycznie niepotrzebnie się uniosłem..sorki,ale teraz wszyscy zaczynają krytykować amerykańskie kino zapominając że to ono wyznacza kierunki.
Gdzie byłaby Straż Dzienna,Nocna gdyby nie ów Matrix.Dla ludzi Straz to super film bo nie amerykański,ale jak częściej zaczną to robić ruski to to przestanie to być jakimś hitem i przyzwyczają się jak do amerykańskiego(efekciarskiego) kina.A na razie ludzie sa pod ogromnym wrażeniem bo to pierwszy taki efektowny film z Rosji ale fabułą przypominający wiadomości tvn24.Ale co kto lubi :)
Ciekawe jaka bedzie reakcja jak wyjdzie "Volkodav iz roda serikh psov",który ma budżet chyba 4 razy większy niż straż :D
pozdro :)

Wiesz Green. Do Ciebie to doskonale pasuje pewna anegdotka.
Otoz pewnego dnia Giertych postanowil zjednac sobie spoleczenstwo.
Jako szyszka z LPRu dostal sie na posluchanie do samego Jezusa i
przedstawil mu swoj problem. Jezus pomyslal chwile i powiedzial:
"Sprawie, ze bedziesz mogl chodzic po wodzie. Jak ja to robilem
2 tys lat temu , to ludzie za mna szli. Uda sie na 100%. Bedziesz popularny"
Oczywiscie media naglosnily sprawe, ze dnia takiego a takiego wicepremier Giertych bedzie maszerowal po Wisle. Zebrala sie cala masa ludzi
i faktycznie Giertych wstapil na fale i zaczal swobodnie zasuwac
Wisla w gore rzeki. Ale zamiast entuzjazmu podniosly sie glosy:
Popatrz k.., nawet plywac nie umie"
Wiesz dlaczego przytoczylem ta anegdotke?
Bo gdyby Rosjanie zrealizowali nawet najwieksze dzielo filmowe,
to tobie i tak by sie nie podobalo, wlasnie dlatego, ze to oni go zrobili :)

Fajna anegtotka,co prawda słyszałem ją juz jakiś czas temu i dotyczyła kogo innego(dziś Giertych jutro Tusk albo jeszcze ktos inny).Niestety nijak się ma do mnie :),bo ja bardzo lubię kino rosyjskie.Ja poprostu nie lubię tego filmu,jest napakowany efektami ale zrobiony tak chaotycznie że oglądałem w trzech podejściach.I nazywanie go arcydziełem uważam za pomyłkę.Stalkera który ma 27 lat ogladam z przyjemnością,a kto będzie oglądał Dzienna Straż kiedy efekty się zestarzeją?To nie jest arcydzieło i raczej filmem kultowym nie zostanie bo ruscy dopiero się rozkręcają a to była próbka ich możliwości ale zapewne filmy będą robic coraz lepsze.

A wiesz gdyby nie bylo Ghost in the Shell (japonska manga) to nie byloby matrixa wiec idziemy dalej ?

Dla mnie ten film jest super bo:
1.Język rosyjski - bardzo podoba mi sie ten kimat
2.Muzyka :) ROX

Świetny film, bardziej zamotany niz jedynka ale jak za to wszystko się wyjaśnia ... a motyw z urodzinami mnie ROZJEBAŁ! Ja ci życzu ... dużu zdrowia :p

Wg. mnie też film był super, żaden tam zakręcony mulholland drive, ale taki film do pooglądania z rodziną w nudne popołudnie z kawałkiem pizzy. I ruskie klimaty bardzo pasują do tej ekranizacji, coś innego po władcy pierścieni :)... Bardzo mi się podobało jak pisali cyrylicą, szkoda tylko, że nie wszyscy wiedzą co to znaczyło NET, na końcu filmu ;}... Tylko jeden koment do niektórych: Wyluzujcie z tym nie lubieniem wszystkiego co ruskie, bo to już robi się śmieszne...

Efekty wypas, gra aktorska ok. Mógłby być z 20min dłuższy i rozwinąć krótko parę wątków. Szkoda, że matka synka gł. bohatera nie odgrywa w filmie praktycznie żadnej roli. Scena z wejściem do jadącego pociągu - po prostu wypas. Czekam na 3 część. :):):):)