Nie rozumiem zachwytów nad tym filmem, przez trzy czwarte granie jednym i tym samym motywem. Postać X robi rzecz - w tle dym z kominów o strzały, postać Y robi rzecz - w tle dym z kominów i krzyki. Za pierwszym razem szokuje, za drugim - smuci, po godzinie- nudzi.