A wspomniana TVN 7 nie wiedzieć czemu serwuje nam wersję, jak takie zwę, "gumową", tzn. z obrazem o miękkich konturach, marnej jakości, jakby film był z l.50, choć z lat 40 widziałem lepszej jakości (nie jest to efekt mojego telewizora, który jest dobrej marki i ma wysokie parametry).