Jak byłem dzieciakiem to oglądałem ten film i bałem się tak samo jak Laleczki Chucky albo Frediego Crugera. Szukałem tego filmu trzy lata bo jakiś przygłup z telewizji przetłumaczył polski tytuł na "to coś" (to zapamiętałem), aż trafiłem na niego na ulicy. Ogólnie film dosyć oryginalny ale chyba tylko dla tych co lubią takie produkcje albo z sentymentu.