Dla mnie te dwie postaci są jakby uosobieniem matki i córki, samo to że wychodzi jej z pleców jest takim symbolem, ale też mnóstwo innych rzeczy- np ta strzykawka termination gdzie Elizabeth wycofuje się w ostatniej chwili z uśmiercenia Sue, jakby odzywa się w niej miłość matki. Termination kojarzy się z aborcją. Samo to że Sue żywi się z ciała Elizabeth symbolizuje jakby karmienie piersią. Obie są nagie, tak jak przy porodzie. Moim zdaniem autorzy chcieli przekazać że nie da się zatrzymać starzenia i przemijania, ale możemy mieć dzieci, które będą żyły dalej i będą taką lepszą wersją nas. Również to że Elizabeth zrobiła super karierę, ale jest tak naprawdę samotna bo nie ma rodziny. Niektóre aktorki jak np. Winona Ryder rezygnują z macierzyństwa żeby nie wypaść z obiegu i dalej grać naciągając się z każdej strony, ale autorzy krytykują takie podejście pokazując że ostatecznie i tak wypadnie z showbiznesu , a jej życie będzie przypominać to z kampanii „Nie zdążyłam zostać mamą”, samotność i depresja. Tak więc Elizabeth i Sue nie są dla mnie tą samą osobą.