Poważnie pytam... dlaczego? Jestem po seansie i dawno nie widziałam filmu po którym tyle bym sobie obiecywała (opinie oceny etc) a tak strasznie bym się wynudziła... o dziwo... tak wynudziła. To oczywiście subjektywna opinia ale dla mnie to był film gdzie dla zlepku oczywistych metafor musiałam przebrnąć przez fabułę...
więcejPowiem krótko. HARDCORE. Czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałem a widziałem naprawdę wiele. „Wszystko o Ewie” Cronenberg, „Czarny łabędź”, i…”Martwica mózgu” w jednym filmie! Zwiastuny nie zdradzają praktycznie nic więc zaskoczenie jest tym większe. W czasach rimejków, bylejakości i poprawności politycznej ten...
więcejTen film naprawdę jest totalnie po*ebany
Co nie znaczy, że zły.
Przeciwnie jest tak dobry, że nie mogę do siebie dojść.
Powinny go przede wszystkim obejrzeć kobiety, dla których codziennością jest próba oszukania czasu, które nie akceptują swojego starzejącego się ciała.
Naciągacie się do granic możliwości,...
Nie krytyka Hollywood, kultu tego czy owego, operacji plastycznych (to nawet nie za bardzo ma sens w kontekście fabuły) - tylko portret, czym jest ludzka psychika, do jakiego rozdwojenia w nas dochodzi, jeśli tylko mielibyśmy dostęp do tak skutecznej substancji. Skutecznej, bo nie tylko wydaje nam się, że coś się w...
To już teraz opinia: "Totalnie po****any" trafia na plakat? Wkraczamy w erę patoplakatów? Czy tylko dla mnie to jest żałosne, czy to jest już norma, a ja wcześniej czegoś takiego widziałem? No dramat... Fantastyczna opinia, taka elokwentna i rzeczowa. Idealna na promocję filmu, który pewnie będzie spoko - nie wiem, ale...
więcejTotalnie nie rozumiem fenomenu filmu. Dla mnie to totalny dramat i upadek kina. Żyje 40 LAT i takiego główna jeszcze nie widziałem. Praktycznie nic w tym filmie nie ma sensu - totalny wymysł na miarę bardzo ubogiego Sci-fi połączonego z obrzydliwością. Nie rozumiem, oceny krytyków i ludzi, ale dla mnie jest to kolejny...
więcejGdybym miał wytypować, którą produkcję okrzyknę ,,najbardziej przechwaloną'', to ,,Substancja'' będzie wisieć smętnie na podium. Gromkie oklaski, do obrzydzenia pozytywne recenzje, temat feministycznej niezgody na starzejące się ciało. O, losie - wszystko, co najgorsze w dzisiejszym pokoleniu, które dało sobie wmówić,...
więcejZachęcony ocenami tego filmu na tej stronie udałem się z partnerką do kina. Przez pierwszą godzinę film był słaby i nudny - taki na ocenę 3-4. Potem się rozkręcił i było tylko gorzej. Dawno czegoś tak słabego nie oglądałem. Gdybym był sam w kinie to w połowie filmu bym wyszedł. Jutro mieliśmy iśc na Deadpoola, ale...
To jeden z najgorszych filmów jakie widziałem. Absurdalny, kuriozalny i przeładowany bezsensowną obrzydliwością. Skąd tak wysokie oceny?! I błagam, nie wmawiajcie mi, że gooofno jest złotem. Po seansie widać było konsternację wśród widzów, niedowierzanie i głosy typu "coś Ty wybrała". Na sali około 15 osób z czego...
więcejLudzie z Hollywood próbują nam wmówić, że świat wygląda jak w tym filmie. Do tego próbują prawić nam morały i klaskać.
Kobiety nie mają charakteru, dążą tylko do bycia podziwianą i pożądaną, a po 50. mają niskie poczucie własnej wartości, bo przecież nie mają już ciała dwudziestolatki i nie mogą świecić pupą przed...
Problem z tym filmem jest taki, że marketing jest skierowany do złej publiczności. Film niby obiecuje poruszanie ważnych społecznie kwestii w formie slashera. Brzmi nieźle.
Okazuje się totalnie tępym, nieskażonym nawet płytką myślą produktem dostosowanym do widzów o bardzo, bardzo niskich możliwościach...
Pewnie większość napisze, ze się nie znam, ale to jest gowno zawinięte w złoty papierek. Dosłownie jak bym oglądała film nakręcony przez dzieciaka, który powielił sceny z kultowych horrorów. Uważam, ze ktoś mnie oszukał na kilkadziesiąt złotych i zmarnował mi 2,5 godziny z życia
Kino klasy c ma swój dyskretny urok i jestem jego wielkim fanem, ale mimo ukrytego przekazu i ciekawego pomysłu na scenariusz ten film się nie wybroni. Tym razem zabawa konwencją nie wyszła, choć potencjał był, wielka szkoda. Zachwyty krytyków, mimo wszystko mocno przesadzone.
Zachęcona opiniami krytyków zasiadłam przed ekranem pełna nadziei. Niestety pozostało tylko rozczarowanie i niesmak. Sam film nie jest ani odtwórczy, ani wzniosły, to zwyczajny gniot. Co do oceny gry aktorskiej, to również nie rozumiem czym Demii, która bardzo lubię, miałaby zachwycić. Przez większą część filmu leży...
więcejDemi Moore jako aktorka była rewelacyjna ale sama bohaterka którą Demi grała to pustostan umysłowy: Bo nie wierzę że kobiety są kretynkami których jedynym marzeniem jest to by faceci patrzyli na ich pupy a 50 letnia kobieta żyła tylko programem fitness i nawet w tym wieku nie mogła zdobyć nowych umiejętności. Sam film...
więcej