Po co Elizabeth przyjęła substancję? Co dzięki niej zyskała oprócz tego że na tydzień stawała się trupem? Skoro na coś liczyła to dla czego nie przerwała tego po pierwszym tygodniu skoro nie zyskała nic poza paskudnym palcem? Głos podpowiedział jej że będzie samotna? Przecież była kompletnie sama w czasie swojej aktywności. Jak film ma być karykaturą to jest, karykaturą kinematografii. Założę kilka fejkowych kont bo wystawienie mu jednej jedynki kompletnie mnie nie satysfakcjonuje.
Tobie chyba Twój głos powiedział, że masz rację. Szkoda tylko, że to głos wewnętrznego trolla. Zrób te fejkowe konta, ale pamiętaj, żeby wszystkie miały wspólną świadomość, to może wtedy w końcu załapiesz, o co chodzi w filmie.