2. Kobieta dostała "substancję" za darmo? Serio? W tym zepsutym świecie przedstawionym w filmie



Może rzeczywiście nie pokazano, w jaki sposób bohaterka dokonuje płatności, ale mogła po prostu zostawić pieniądze w skrzynce po odebraniu pierwszej paczki – to drobny szczegół, który nie wpływa na fabułę. Jej status społeczny oraz luksusowy apartament jaki przedstawiono i kim była sugerują, że kwestie finansowe nie były dla niej problemem. Ponadto, nie ukazano też, aby bohaterka dokonywała zakupu jakiegoś produktu; jedynie otrzymała informacje od młodego lekarza na temat udziału w pewnym eksperymencie, w którym sam również brał udział.



Warto zauważyć, że mamy do czynienia z eksperymentalnym lekiem, co również zostało zasugerowane w filmie. Płatność mogła być przewidziana dopiero po zakończeniu eksperymentu. Nie podano nawet ceny tego produktu, więc skupianie się na takich detalach wydaje się tutaj zbędne, zwłaszcza biorąc pod uwagę swobodne życie bohaterki, które ukazano w kontekście jej luksusowego stylu życia.



Bardziej intryguje mnie, kim była tajemnicza osoba odpowiedzialna za sprzedaż lub przekazanie leku oraz dlaczego bohaterka odebrała paczkę w obskurnym, opuszczonym budynku. Kontrast między zaniedbanym otoczeniem a sterylnym, niemal laboratoryjnym wnętrzem, przypominającym paczkomat, budzi więcej pytań niż sama kwestia zapłaty. Film pozostawia te aspekty bez wyjaśnienia, oddając widza w ręce własnej interpretacji i potęgując atmosferę tajemnicy. Co więcej, mając na uwadze status społeczny bohaterki, wydaje się dość oczywiste, że nawet jeśli był to zakup, co nie zostało nigdzie pokazane, zapłata była w jej zasięgu, a raczej oczywista, bez potrzeby ukazywania samego aktu wręczania pieniędzy.

Film nie musi pokazywać wszystkiego, co można łatwo się domyślić. Pokazanie płatności za substancje? I co to by wniosło rzeczywiście do filmu? Nic

3. Zyskuje, ale nie potrafi nad tym zapanować. Stąd nieszczęśliwe zakończenie. Chyba o to chodzi w filmach, żeby pokazywać trudności, a nie nieskazitelne życie?

4. To zarzut do filmu czy do kobiety? Jezeli do kobiety, to nie powinno to stanowić wpływu na ocenę filmu. Myslisz że życie każdego jest bogate w treść? Że filmy mają przedstawiać wyłącznie ludzi o bogatym życiu?  To jesteś w błędzie. To jest film o właśnie takiej kobiecie. Kobiecie słabej.   Ty nie masz oceniać co film przedstawia, tylko jak to przedstawia.