Tak, film od samego początku jest obrzydliwy, epatuje również raz seksem by potem epatować raz brzydotą. W tym przypadku jednak doskonale to działa. Do 3/4 filmu oceniłbym go jako 10/10 w swojej kategorii, ale końcówka powoduje niestety przesyt. Film z body horroru przechodzi w czarną komedie. Autentycznie było słychać śmiech na sali, jednak wychodzi mu to już gorzej stąd lekkie obniżenie oceny.
Można też by podebatować bo nie licząc oczywistego morały filmu to psychologia która się kryje za czynami głównej bohaterki daje pole do ciekawej rozprawki