Kto to nominował do Oskara? Początek niezły, pomysł na film też, ale reszta to dno i metr mułu. Przesłanie, przesłaniem, ale wykonanie filmu to jakaś masakra. Końcówka to taki bullshit, że nie wiem co powstrzymało mnie od wyłączenia tego badziewia. A tak świetnie można to było wykorzystać. Lepiej iść w nocy na spacer na cmentarz niż oglądać to "dzieło".
A kto nominował Ciebie na eksperta od kina? Spacer na cmentarz? Dobry pomysł, tam się na pewno odnajdziesz, skoro wolisz martwe wrażenia od żywych emocji.