Dokładnie

Mocna odezwa do kobiet. W górę, bo ważny post.

Skąd wiesz co te kobiety robią? Jak się czują? Projekcja Twoich własnych oczekiwań. I ta odezwa, "Idź na film. Naciągasz się? WYJDZIESZ PEŁNA WSTYDU" XD

I to zakończenie "XD"
Widzę, że dwójeczka jako ocena filmu poleciała.
Rozumiem, że nie do końca może zrozumiałeś/łaś ten film.
A może temat ten jest zbyt Ci bliski i z jakiegoś powodu pojawił się mechanizm zaprzeczenia?
Każdy film to projekcja scenarzysty/reżysera.
Każda książka to projekcja pisarza/autora.
Skąd wiem co kobiety robią i jak się czują?
Być może masz rację, nie do końca wiem.
Ale REŻYSERKA i SCENARZYSTKA filmu jako kobieta może wiedzieć więcej. Może zapytaj?

Ale kolezanka Ci słusznie zwróciła uwagę, że dobrze by było nie projektować w tak agresywnej formie swoich wyobrażeń na temat widzek tylko dlatego, że wyszedłeś zachwycony. Nie naciągam się i mam bardzo mieszane odczucia. Głównie z powodu skali przemocy i widoku krwi, które mnie przerosły. Prawa gatunku, ale przecież może to do mnie nie przemawiać.

Oczywiście, szanuję Twoje zdanie i Twoją opinię. 
Moja jednak jest taka, w jaki sposób zostało to ukazane w filmie.
Bez retuszu, filtrów i dosadna.
Niemniej jednak, Twoja opinia jest napisana tak pięknie i z gracją (piszę szczerze), że aż się trochę zawstydziłem.
Lecz po chwili, przypomniałem sobie film i to na jak wielu płaszczyznach doświadczyłem tam alegorii o naciąganiu się, że zdania nie zmienię. 
A Twoje respektuję, nie muszę się z nim zgadzać ale Szacuneczek wirtualny.

Ale problem w tym, że świat taki nie jest, kobiety takie nie są. Oni próbują nam wmówić, że takie jesteśmy i jeszcze prawić nam morały. Litości.

Ale wiesz, że my widzimy świat przez przymat własnego podwórka, osiedla, miasta czy kraju. Fil został zrealizowany co prawda we Francji, niemniej jednak ma wygłos światowy. Reality show amerykańskie, choć nie tylko, widzimy to również poprzez hotele Paradise czy inne bzdury, Pokazują, że taki świat istnieje. Że jest grupa takich kobiet, i to niemała. Zgodzę się, że są to po części stereotypy, ale my ludzie bardzo często oceniany stereotypami.
I nie przymkniemy oczu na to, że medycyna estetyczna jest na fali od wielu lat jak i chirurgia plastyczna. 
Zauważ proszę jak Sarah Jessica Parker jest krytykowana bo pokazuje się taką jaką jest. Tak jak się starzeje. To nie jest normalne, że kobieta starzeje się naturalnie i jest za to krytykowana, przez większość kobiet, które gonią poprawkę urody za poprawką.

To ja żyję w trochę innym świecie, ale pomijając sam morał tego filmu, to bardzo smutne w takim razie, że takie płytkie i smutne osoby istnieją i robi się o nich filmy. Powinniśmy chyba zamiast ich wyśmiewać i karykaturować, zacząć oglądać filmy o pozytywnych wartościach. Ten nie przekona kobiety, która lubi medycynę estetyczną, żeby jej nie używać - Demi Moore ma 60 lat, a wygląda na 40, to pokazali, to zauważą. Że ona ma 60 lat, jest zgrabna, ma podniesiony biust i mało zmarszczek i jest wychwalana, że jest piękna. Tylko w tym filmie robią z niej brzydką.

Swoją drogą byłem z jednej strony pod wrażeniem, że Demi dala się pokazać że swoimi mankamentami jak widoczne zmarszczki na twarzy, wiszące pośladki co jest naturalne. Być może zamiast ją ulepszyć wizualnie to ją pogorszyli, co nie byłoby fajne.
Wiesz ja do 19 r.z. zmagałem się z otyłością i taką ekstremalną, rodzina prosiła, błagała, wysyłała do sanatorium, a paradoksalnie pomógł mi kubeł zimnej wody. Jeśli być może jakaś Kobieta powie sobie po tym filmie - stop! To dla mnie jego realizacja będzie miała sens. 
A to co napisałaś o pięknych filmach o dobrych jego aspektach, to fakt i uwielbiam takie również oglądać, ale Żyjąc w dzisiejszych czasach mam wrażenie oglądając taki film, ze jest to sci-fi.

Piękna i zadbana kobieta, do tego dobra aktorka. Dla gwiazdy kina może faktycznie było wyzwaniem się tak pokazać, ale nie oszukujmy się, coś tam musiała sobie zrobić, żeby tak wyglądać w tym wieku. Ogólnie nie widzę w tym nic bardzo złego, (nie licząc może korekty ust, przeraża mnie to), ale nie wiem, czy pasuje to właśnie do tego filmu. Jaki to przekaz dla 'normalnych' 50-60latek? Czy nawet młodych kobiet?

Może obejrzę ten film ponownie za 5 lat i zobaczę to inaczej :)

No właśnie takie mi się nasunęło pytanie. Na jakim świecie żyjesz? Nie wychodzisz z domu? Czy może mieszkasz na wsi gdzie wszyscy się znają? Telewizji w ogóle nie oglądasz? Przecież takich pustych lal jest cała masa...

Wiesz,m starosc jest procesem dojmujacym, mamy trż postać dziadka co zrobił to samo, ale chyba rzetelnie wspolpracuja obie jego wersje, bo to dziala.

No chyba nie działa w jego przypadku też ;) przecież on mówi coś w stylu: "czy już zaczęła zjadać cię od środka?" Zapewne jego "lepsza wersja" robi to samo, bo inaczej skąd by wiedział ;)

Ależ trzeba być zakompleksionym żeby pisać takie rzeczy ;) ten film nie ma zbyt szczególnego przesłania - dbanie o siebie od sportu po zabiegi kosmetyczne to nic złego (nie liczę ułamka który się uzależnia od tych zabiegów). Pierwsza połowa trochę nudna, ale bardzo fajna koncepcja. Ostatni akt dramatyczny. Bardzo lubię horrory klasy B ale tutaj słabo to wyszlo

Rozumiem.

To nie jest horror, to tragifarsa. Zresztą całkiem śmieszna

Trafiony, zatopiony. Ale nie wiem chłopie, czy wiesz co robisz?! "Naciągaczki" Cię znienawidzą! Z dychą przesadziłeś, bo do wybitności temu filmowi daleko, ale jak Cię aż tak olśnił, to przecież Ci nie zabronię.

Masz rację! Chyba usunę zdjęcie profilowe, bo mnie znajdą :) Dzięki za komentarz!

Hahaha. Te raszple spod skalpela będą wychodzić z kin

Raszple, hmm. Ten film jest też o tobie, nie brakowało w nim bowiem przerysowanej wizji mężczyzn, którzy dają są prawo do brutalnej oceny kobiet, do ich przedmiotowego traktowania. Nawet jeśli zachowanie kobiet nadużywających medycyny estetycznej jest kontrowersyjne, wynika zwykle z braku stabilnej wizji siebie i problemu z akceptacją. A ty z taką łatwością poniżasz, oceniasz, decydujesz nawet o tym, jaki będzie ich odbiór filmu. Może zamiast haha czas przyjrzeć się własnemu wizerunkowi, własnej wizji siebie, bo twój komentarz kojarzy się ze sceną jedzenia krewetek przez tego śliskiego typa. Delikatnie mówiąc niesmaczny.

No sorka, ale jak ja masowo teraz widzę na ulicy nastolatki z napompowamymi ustami, to co będzie dalej? Faceci naprawę wolą naturalność u kobiet, szczególnie gdy patrzą na daną osobę jako matke swoich dzieci. A takie wymalowane, nadmuchane, z doczepami i doklejkami wyglądają wulgarnie jak rumuńskie k.rwy

To raczej przemilczenie tematu jest poniżaniem - skoro nie widzisz w tym nic złego znaczy, że słusznie myślały, że coś jest z nimi nie tak i musiały to zmienić. Dla takiej co wyjdzie z kina już raczej nie ma ratunku, ale może inna czytająca taki komentarz wybije to sobie z głowy. Plastiki plastikami, ale ile jest dziewczyn szpecących się makijażem... Tego że niektórym facetom się to podoba to niestety też prawda, ale większość raczej woli normalne kobiety.

przecież w tym filmie jasno i dosadnie jest pokazane, że kobiety robią to sobie przez meżczyzn. Przez mężczyzn, którzy nie chcą patrzeć na starzejące się kobiety. To chyba raczej facetom powinno być wstyd, nie kobietom.

Każdy patrzy na co chce i mu wolno, oglądany ma wybór co z ttm zroboc

Mogę się mylić o 1-2 procent, ale akurat aerobik czy inne tego typu programy to w 99% kobiety oglądają, a producentom zależy tylko na kasie. czyli na oglądalności. To kobiety jej nie chciały oglądać.

Alleluja bracie !!!

nie, mężczyzni dadzą 1

Post mocny, ale ciężko mi się z tą perspektywą nie zgodzić. Odważnie napisane, zdecydowanie nie głupio. ;)

Jedne się obrażą, drugie obsrają zbroję i nie obejrzą, bo każda z góry wie o czym ten film :D

Film był słaby, a twoja filozofia jest zabawna. Psycholog po gimnazjum.

Rozumiem. Nie kończyłem gimnazjum o profilu psychologicznym tylko socjologicznym, tak samo liceum, studia natomiast już były z zakresu kultury fizycznej, niemniej jednak Twoje profilowe już mi sporo mówi. Miłego dnia!

W mojej ocenie w ogóle nie jest to film dotyczący problemu przesadnego korzystania z medycyny estetycznej. W tym przerysowanym, karykaturalnym obrazie mamy kilka powierzchownych, łatwo dekodowanych symboli naszych czasów. Mamy też uniwersalne spojrzenie na ludzką naturę. Najłatwiej odkodować z obrazu pęd za młodością, próżność, obawę przed starzeniem, ucieczkę w medycynę estetyczną, ale to bardzo płytkie postrzeganie tego obrazu. Film to taka trochę zabawa z widzem - zobaczymy, co kto widzi i jak głęboko kopie. Starzejąca się kobieta korzystająca z substancji, która ma przywrócić jej młodość. I szybki wniosek: stara próżna, spod skalpela, powinna się wstydzić. Rekwizyty sugerujące taki odbiór to tylko rekwizyty, a równie dobrze można zamienić bohaterkę w faceta, który za młodu pakował na siłowni i nadal wydaje mu się, że jest na szczycie, chociaż niepokoją go głosy z wewnątrz i zewnątrz. To jest film o braku akceptacji, a nawet niechęci do siebie. Każdy z nas chce być lepszą wersją siebie, takie też pozy i maski prezentujemy na zewnątrz, a ukrywamy to, co w nas brzydkie, czego się wstydzimy. Nasza tożsamość jest chwiejna. Ta sama osoba może dzień po dniu skrajnie inaczej postrzegać siebie, a z tych różnych wizerunków siebie chcemy, aby ten najlepszy zjadł inne gorsze. Body horror to właściwie mind horror.

Wow! Mega odbiór! Super odczucia!

No właśnie na tym polega głębia, że mamy jednocześnie różne obrazy na różnych poziomach, ale to że ktoś odnosi się do tego co płytko czy na zewnątrz nie oznacza wcale, że nie może dostrzegać też tego co jest głębiej.

Skoro jest tak dobry, to dlaczego jest tak nudny?

Czy chociażby Demi Moore wg Ciebie wygląda jak naciągnięty potwór? Bo w mojej opinii wygląda na swój wiek pięknie. A chyba nie sądzisz, że nie korzysta z medycyny estetycznej? Wszystko jest dla ludzi, tylko niektórzy w tej pogoni za pięknem zapominają, że łatwo jest przekroczyć granice. Niestety z zażenowaniem się patrzy jak co niektórzy (nie tylko kobiety) potrafią zrobić ze swoim ciałem. Co jest też winą lekarzy, którzy im te zabiegi wykonują. Nie uważam, że to co piszesz jest niemoralne tylko po prostu dość infantylne.

A ja się z tobą zgadzam (ale nie na 100% bo o tym dalej) mimo że nie oceniam na dyszkę to jednak uważam że ten film w jakimś stopniu pokazuje prawdę z jaką zmagają się kobiety ale ja zaznaczam że chodzi mi głównie o gwiazdy czy influ a nie zwykłe ''szare kobiety'' co nie są w show biznesie. Film pokazuje to jak ludzie ''gwiazdy'' są często traktowane w takim wieku w tym biznesie jak przedstawiona aktorka czyli po prostu są wymieniane na młodsze zgrabniejsze dziewczyny a starym już dziękują (oczywiście są wyjątki ale nie zawsze) a wtedy wiele tych gwiazdek nie może się pogodzić z tym że są wymieniane na młode ;) i bardziej bym się kierował w tym filmie ku temu pokazaniu jak wygląda świat show biznesu w pewnym wieku niż to jak każda kobieta by miała siebie traktować ze względu na wiek i starzejący się wygląd. A tak od siebie dodam już na marginesie że wiele kobiet ale już z poza tych internetów i mówię tu o młodych dziewczynach uważam że wiele z nich popada w jakieś kompleksy i inne takie przez to jak się napatrzą na te INFLU na Instagramach jak to one nie wyglądają albo jak to one nie mają zajebistego życia a nie widzą tej drugiej strony przez co myślą że ten świat tak wgląda jak na zdjęciach i one też tak chcą a jak coś im nie wychodzi to idą w kompleksy że nie są takie piękne czy coś jak ich idolki i się łamią albo robią głupoty :) 

To o czym piszesz to niewłaściwe postrzeganie swojego ciała, coś jak anoreksja czy bulimia, to choroba psychiczną.

Dla mnie to damska wersja The Thing Carpentera

Przeciez te ostrzykujace sie kobiety robia to, bo sa zaburzone i nieszczesliwe. Uwazacie, ze takich ludzi nalezy ZAWSTYDZAC?! Serio? To sobie poczytajcie o Demi Moore- skąd się u niej wzięło to obsesyjne, chorobliwe pragnienie zatrzymania czasu i urody. Btw- film dobry

Zastanowiłeś się może kiedyś dlaczego te "laski" się ostrzykują? Bo ten film sensownie odpowiada na to pytanie.

Faceci też się poprawiają jakbyś nie zauważył,starość się nie udała naturze pomijając wygląd to jest to często niepełnosprawność bo dopadają nas choroby,niedołężność ,ból ,w ogóle starość jest do d i każdy chce być wiecznie piękny,młody,zdrowy .W filmie wszystko sprowadzili w sumie do wyglądu ale starość to coś więcej