Taka naturalna ze jak leżała na plecach to jej cycki nie podlegały grawitacji

Jeszcze jej pod tym kątem nie "prześwietliłam";) ale jeśli tak,to ma minus. Bo na widok sztucznych cycków chce mi się rzygać

Ja też nie wiem czy Jej cycki są sztuczne ale te które pokazała w filmie były bardzo spoko. Zresztą co tam cycki, Ona wszystko nadrabia twarzą. O wiele piękniejsza od znanej mamy a to nie zdarza się często.

Ma naturalne ale malutkie. Widziałam właśnie. To prawda twarz dużo ładniejsza niż matki. Andie wg mnie ma irytujący wyraz twarzy. Tzn mnie osobiście jakoś irytuje..nie trafia do mnie taka uroda

Tez lekko irytuje mnie twarz Andie

Właśnie obcykalam temat w necie i można ją zobaczyć nago. Przy nazwisku po prostu dopisać "nude" i już. Tak się składa że ona w ogóle nie ma cycków;). Ma dwa,małe "rodzynki" i jak najbardziej naturalne. Co prawda mi się podobają duże jak u np Agnieszki Wagner. Ale chwała jej za to że ma małe..ale przynajmniej swoje. Silikony wykluczone..co ewidentnie widać. Znam się na tym jako koneserka cycków jak mało kto

No to musiała coś z nimi zrobić bo w Substancji są całkiem spore

Filmu jeszcze nie widziałam

Obczailem to co jest na Google i już wiem że na bank ma ten biust zrobiony. Tak jak piszesz były niewielkie, teraz są całkiem spore 

No szkoda że się "zwulkanizowala"

Jak dla mnie to CGI. W scenie po "narodzinach" Sue, jej ciało wydało mi się dziwnie nienaturalne, jak z gry komputerowej (zadziałała tzw. dolina niesamowitości). W internecie są zdjęcia Margaret z premiery filmu w Cannes, na których jej klatka piersiowa jest tak samo płaska jak dawniej.

W „Rodzajach życzliwości” tez pokazuje się topless i też ma większe piersi (chociaż chyba nie aż tak duże jak w Substancji). Jeśli chodzi o to CGI to tez dobre pytanie bo Demi chyba tez została „podrasowana” aby Jej ciało wyglądało gorzej niż zwykle.

zeby was dziewczyny nick nie zmylił .. jestem facetem :)

Od razu wiedziałam;)

Twój poprzednik w konwersacji to też facet..ale to nie chyba jest istotne podczas konwersacji o aktorach i filmach:)

To najpewniej nie były jej cycki.

Update. Jestem właśnie po seansie. Było widać ewidentnie że specjalnie do filmu "dorobili" jej cycki. Nie powiększyła. Po prostu komputer lub charakteryzacja.

no właśnie zwróciłem że grawitacja nie działała na cycki jak leżała na podłodze :)

Grawitacja nie działa na żadne gumowe cycki. Kobieta która ma sztuczne cycki i leży,to jej "protezy" nadal stoją jak uj pod lasem:). Ale co do Margaret to na szczęście nie dała się pokroić. Tak jak mówię..moje fachowe oko wychwyciło że była to charakteryzacja tylko do filmu. Z resztą na nowych zdjęciach z jakichś spotkań itd, nadal jest płaska i ma swoje małe naturalne

przecież ona strasznie przeciętna jest, 30 lat starsza porobiona Demi, w filmie niby gorsza wersja, jest 100razy seksowniejsza od niej

Oczywiście Margaret nie jest jakaś mega pięknością...po prostu podoba mi się w zajawkach filmu,bo całości filmu jeszcze nie widziałam. A Demi była piękna w latach 90. Jeszcze przed operacjami i zanim się zniszczyła. Nie żartuj że o tyle starsza gwiazda,w dodatku sztuczna,może konkurować ze świeżym, młodym i naturalnym ciałem. Już nie popadajmy w obłęd. Poza tym sprawdź jak Demi wygląda bez makijażu. To stara i sztuczna "purcheryja". Kiedyś była naturalna i przepiękna..ale to już było. Niestety

kwestia gustu, Qualley wogóle na mnie nie działa, poza tym, co do ciała,  sama przyznała że "podrasowano" jej piersi w filmie, https://people.com/margaret-qualley-given-prosthetic-boobs-the-substance -8713170

Skoro twierdzicie że w filmie ma duże (sztuczne) a normalnie poza kamerami ma małe,to najprawdopodobniej w filmie posiłkowali się oprogramowaniem komputerowym lub charakteryzacja. Magia kina... dziś można zrobić wszystko. Więc niekoniecznie poddała się operacji

O proszę, nagle 30 lat to świeże ciało. 30latki w Polsce są na każdym kroku obrażane, że ich czas minął, trzeba rodzić dzieci bo za chwilę będzie za późno itd. 30 lat to BARDZO MŁODY WIEK, to POCZĄTEK ŻYCIA!

Oczywiście też uważam, że piękna, ale zobacz teraz mówisz “młoda”. A ona ma 30 lat. W naszym kraju kobiety jak skończą 30 lat są obrażane, że już najmłodsze nie są, jak mnie to irytuje! Jak patrzyłam na ekran jakby ktoś mi powiedział, że ona ma 20 czy 19 lat też bym uwierzyła! Może lekcja dla wszystkich, że 30 to BARDZO MŁODY WIEK, to początek życia! Więc przestańcie atakować kobiety na każdym kroku :D

Otóż to... szczerze to nie zwróciłam uwagi na jej wiek... wygląda bardzo młodo więc byłam pewna że ma jakieś 25. Poza tym ja mam już 41 więc dla mnie jak najbardziej jest młoda:). Ale ze większość daje mi 29/30 lat z wyglądu również.. więc sama o sobie mówię i lubię mówić że jestem starą raszpla i stara bzdziagwa. Lubię ten dystans do siebie. Poza tym 41 to już niestety stara doopa. Czy się wygląda młodo czy staro. Czuję się na 20..ale wszystko bym dała by mieć znów 25. Ale ogólnie się zgadzam...30 lat to jeszcze młoda kobieta