Dawno takiego filmu nie oglądałem,co by mnie tak wgniótł w fotel. Idzie odczuć klimat pierwszych odcinków Black Mirror. Tyle że to co tutaj się odjaniepawla to jest razy dziesięć. Nie ma kompromisów,nie ma słabych momentów. Dzieje się coś non stop. Daje do myślenia. Zarąbisty montaż,muzyka, aktorstwo. Czasami komiczny a jednocześnie dramat. Cała paleta emocji.