Plusem filmu jest pokazanie zaburzeń narcystycznego świata kultury gdzie kult młodości powoduje że doświadczenia i talent jest nieważny.
Te plusy film utrzymał by gdyby ta substancja działa jak narkotyk i ukrywała wygląd tej postaci.
Zamiast tego ta osoba dostaję maszynę do zrobienia ciała a jej działanie jest absurdalne i nie ma żadnego sensu.
Ta nowa wersja nie wie o tym ciele i cudownie ma zdolności tej osoby.
Ostatnie momenty gdy staję się trupem są obrzydliwe i powodują mentalne wymioty.