Czy warto było to obejrzeć? Początkowo wydawało mi się, że tak. Miał swój klimat, jednak w którymś momencie to się rozjechało i wyszło z tego masło maślane bez głębokiego przekazu i refleksji. To było bardziej obleśne i kiczowate niż głębokie i szokujące. Ostatecznie uznaję oglądanie tego dzieła jako strata czasu. Taki przekaz był potrzebny w obecnych czasami, ale wykonanie tego filmu pozostawia wiele do życzenia. Opinia krytyków na 10 to jakaś kpina.
„Przeciętny, a wręcz słaby” - brzmi jakbyś przedstawiał się spoglądając w lustro, a nie recenzował film. "Strata czasu"? Owszem, wklejanie takich wysrywek na forum filmowe to prawdziwa strata czasu.
O proszę, pseudo krytyk się ujawnił, który lubi kupę zamiast sztuki. Właśnie przez takie zgniłe osobowości człowiek traci czas przed ekranem.
Zamiast tracić czas na szkalowanie filmu, może lepiej zajrzyj do swoich majtek? Bo jeśli jedyne, co poczułeś oglądając ten film, to zapach kupy, to pora na zmianę bielizny.
Sprawdziłem majtki i mają się dobrze, jajka pięknie pachną i układają się idealnie, dziękuję za troskę, ale właśnie jak zaczynam znowu czytać Twoje wypociny to coś zaczyna drażnić moje nozdrza.