Polecam oglądać z dobrym zestawem stereo bo jego udźwiękowienie to mistrzostwo. Polecam też dobry telewizor bo od strony wizualnej to perła (tu nawiązania do Wesa Andesona i jego Kukawki Kalifornijskiej, kto wie ten wie). A nawiązań w tym filmie jest tak wiele, że przestało mi się chcieć liczyć. Ale do rzeczy: film porusza bardzo ważny IMHO temat dążenia do perfekcji. Bycia zawsze najlepszym. Starzenia się. Przemijania. Ale także miłości siebie. Sposób w jaki to prezentuje jednemu się spodoba, innemu nie. To normalne. Mnie się BARDZO podoba.