Substancja

The Substance
2024
6,7 102 tys. ocen
6,7 10 1 101911
8,0 79 krytyków
Substancja
powrót do forum filmu Substancja

Dawno żaden film nie rozczarował mnie tak jak Substancja. Po hipnotuzyjących kolorami i zdjęciami trailerach wyglądającymi jak teledysk Zamilskiej, byłem tym projektem zauroczony. Ostatecznie dostałem jednak dzieło, które jest bardziej zmutowane niż finalna postać Elizabeth. Gdy film już od pierwszych minut sygnalizuje dobitnie: Halo, to pastisz, wszystko będzie przegięte i przerysowane - łapię to i wchodzę w to. Ale nawet na takie stężenie szaleństwa nie byłem gotowy. Jak mawia stara ludowa maksyma - co za dużo to nie zdrowo. Być może wielu lubi takie przepasanie - ja nie. Mało tego, film stoi w dziwnym rozkroku niczym szpagat Margaret Qualley nie mogąc się zdecydować czy będzie głupkowato niepoważny niczym sąsiad zakolak bohaterki, czy też chce poruszyć czułą stronę w naszych sercach i głowach i zwrócić uwagę na hedonistyczny pęd popkultury. Nie rozumiem w jaki sposób fleja przegryw Fred ma być ambasadorem alternatywy i wyjścia z samotności. A może o to chodziło? reżyserka jest już tak zniechęcona, że ucieczkę od samotności widzi tylko w jedzeniu, oglądaniu telewizji i użalaniu się nad sobą? Są też w tym filmie cycki. Cycki, pośladki i zbliżenia na krocze. Dzięki tej ostentacyjnej erotyzacji wiem, że film zwraca uwagę na seksualizuję branży. Film jest też body horrorem, który obrzydliwościami epatuje do tego stopnia, że pod koniec seansu nawet zgłodniałem, a sceny totalnie ni spowszedniały. Nie wiem, może o to chodziło, bo pod sam koniec film zamienia się w jakiś przaśny fanfik kina grozy i gore. W ciągu zaledwie kilku minut mamy nawiązanie do Carrie, The Thing, Bloob, kina grozy z lat '40 i dzwonnika z Noterdame. Nawalone, nasrane motywami i treścią. ADHD dla pokolenia Tik-Toka. Dobrze, że chociaż miesiąc temu poszedłem na Bulion i inne namiętności, bo dla takich tetryków jak ja pozostaje juz chyba tylko takie kino XD

ocenił(a) film na 6
awesta

Młody tetryk przystaje w opinii;)