Od jakichs 2-3 lat meczyla mnie muzyka, przy ktorej gina nazisci pod koniec. "Tosca", nie pamietalem z jakiego to filmu. Pamietalem tylko tyle ze przy tej muzyce byly morderstwa. Obejrzalem polowe filmow Scorsese, kilka innych, m.in. S.Leone, i nic! Az wreszcie dzisiaj od niechcenia obejrzalem 2 raz "Sumę". Wg mnie to najlepsza scena filmu, ze wzgledu na muzyke. :)
wikipedia: "Nessun dorma (wł. "Niech nikt nie śpi") ? aria Kalafa z finałowego aktu opery Turandot Giacomo Pucciniego..." Ja też ją lubię. Pozdrawiam :-)
Mi tez sie spodobala;) I przez jakis czas chodzila po glowie... Dla tego dla filmu moze troche za wysoka ocene dalem;)
Scena wysmienita(muzyka szczegolnie)
rzeczywiście ciekawie zmontowana scena śmierci nazistów i podpisania traktatu rosyjsko - amerykańskiego z ciekawym tłem muzycznym. jedno z dłuższych i ciekawszysch zakończeń filmowych jakie widziałem, choc to kino mimo wszystko bardziej podchodzące pod rozrywkę ...