Scenariusz denny, pierwsza część filmu nudna. Teoretycznie ten film ma to co powinien mieć film o Supermanie, ale niestety wykonanie jest fatalne. Trudno jest przebrnąć przez cały film, ale przebrnąłem bo w zwyczaju mam oglądanie każdego filmu do końca. Nie ma klimatu, jest za to zbyt poważnie. Kiepska reżyseria. Na plus wychodzi Kevin Spacey i właściwie to wszystkie plusy. Generalnie strata czasu. 3/10