Przed obejrzeniem filmu zadawałem sobie pytanie-po jaką cholerę ktoś wogóle próbował dorównywac filmowi Richarda Donnera?Byłem niemal pewny,iż ktokolwiek podejmie się reżyserii to film i tak nie dorówna do legendy z Christopherem Reeve .No i cóż,pomyliłem się co do jednego(nie sądziłem że będzie aż tak źle)
Do kina poszedłem tylko ze względu na Singera(jego X-meni to obok batmanów Burtona i nowego batmana Nolana i Sin City jedne z najlepiej nakręconych adaptacji komiksu)Miałem cichą nadzieję że Singer całkowicie tego nie spartaczy.No ala po obejrzeniu nadzieje prysły i oto powstał jeden ze słabszych filmów tego roku.
Po raz pierwszy w życiu czekałem wyłącznie na jakieś akcję z efektami specjnymi(zawsze oceniałem na pierwszym miejscu fabułę)gdyż film jest strasznie nudny.Owszem dialogów jest dużo ale co z nich wynika??Według mnie zupełnie nic,mogło ich tam wogóle nie byc.Ogólnie film opiera się na starych schematach z Supermana Donnera.To było najgorsze posunięcie.Zamiast nakręcic coś nowego(co świetnie się udało w batmanie początek)tu znowu mamy luthora,relacje z Lois,brakuje innych wrogów.A już końcówka filmu dobiła mnie całkowicie.Na plus mogę zaliczyc grę aktorską Kevina Spaceya,muzykę no i efekty specjalne(choc to już jest standart w tego typu filmach)
No i zastanawiam się co też Singer chciał tym filmem nam przekazac?Chyba jedynie to że z Supermana nie da się wyksztusic niczego nowego.Otóż filmowi brakowało świeżego pomysłu,fabuła była nudna i przewidywalna.Ktoś tam pisał że jest lepiej w porównaniu do części 3 i 4 i film uważa za dobry.I to ma byc trafny argument?No przepraszam ale jeśli ktoś porównuje nowego Supermana do kina klasy B (a takim niewątpliwie były 2 ostatnie części) to naprawdę gratuluję.
No ale innym może sie podobac i ja to szanuje.Singer powinien dokończyc X-menów,mimo iż Ratner naprawdę dobrze(nawet bardzo) sobie poradził przy realizacji 3 części mutantów i to on wyszedł na tym lepiej niż Singer.Zresztą wyniki finansowe mówią same za siebie.Superman furory nie zrobił i już raczej nie zrobi
Cytat:
A może to nie było dorównanie ale odświerzenie tej postaci w końcu to najstarszy superbohater a mineło 26 lat w końcu...
Cytat:
Ktoś tam pisał że jest lepiej w porównaniu do części 3 i 4 i film uważa za dobry.I to ma byc trafny argument?No przepraszam ale jeśli ktoś porównuje nowego Supermana do kina klasy B (a takim niewątpliwie były 2 ostatnie części) to naprawdę gratuluję.
Ja to pisałem. I tak uważam. Filmu nie uważam za dobry, film uważam za arcydzieło. Kino A, Kino B człowieku... czy najnowsze filmy zaraz są kina A.. Catwoman, elekra, same gnioty więc nigdy nie wiesz czy i najnowszy film bedzie kinem B. Jakieś śmieszne nazwy wprowadzacie.. Kino A, B, może jeszcze C. Albo film jest dobry albo jest do kitu co tu więcej rozmyślać.
Cytat:
Singer powinien dokończyc X-menów,mimo iż Ratner naprawdę dobrze(nawet bardzo) sobie poradził przy realizacji 3 części mutantów i to on wyszedł na tym lepiej niż Singer.
A ja się cieszę, że podjął się Esa właśnie Singer. Pozatym 3 cześć X-menów Ratnera mi nie podchodzi...
Cytat:
Superman furory nie zrobił i już raczej nie zrobi
Zobaczymy co pokaże Seguel (ma być nastawiany na akcję, więc może co niektórzy nie zasną) :-)
Pozdrawiam!
uppps pomyliłem się w pierwszym cytacie: miało być tak:
Cytat:
Przed obejrzeniem filmu zadawałem sobie pytanie-po jaką cholerę ktoś wogóle próbował dorównywac filmowi Richarda Donnera?
A może to nie było dorównanie ale odświerzenie tej postaci w końcu to najstarszy superbohater a mineło 26 lat w końcu...
Sorki za błąd.
"Bardzo przeciętny ten Superman,nawet słaby"
Bardzo przeciętnie to udowodniłeś, nawet słabo.
Tomuś czy trzeba od razu tak mocno? Naucz sie troche kontrolowac swoje emocje- wszystkim wyjdzie na zdrowie i Tobie i nam...