Można zobaczyć ze z każdym kolejnym głosem na filmwebie średnia filmu spada. Jak już będziemy po polskiej premierze to średnia jesszcze bardziej poleci w dół. Ale nie dziwi mnie spadek średniej bo film naprawde jest kiepski ;/
Dokładnie albo ludzie, którzy widzieli kinówkę i już się wypowiadają...... zaliczam do tych co nie widzieli filmu bo wypowiadać się można tylko po zobaczeniu filmu w kinie.
"Jak już będziemy po polskiej premierze to średnia jeszcze bardziej poleci w dół."
Jak widać, po premierze średnia właśnie nieco poszła w górę... więc chyba jest jakaś luka w tej teorii ;)
Film istotnie jest po prostu TRAGICZNY. Czegoś tak niewyobrażalnie nudnego dawno nie widziałem. Nie wiem, skąd tak wysokie noty i wiele pochlembnych opinii - no ale większość osób na Filmwebie to dzieci i niewyrobieni oglądacze filmów, więc nie ma się co dziwić...
Scenariusz kompletnie nieprzemyślany (film mógłby z powodzeniem trwać ok. 100 minut i nic by się nie stało) gra aktorska na poziomie podłogi. Kevin S. (rewelacyjny jak zawsze), poprawna kamera i niezwykłe efekty specjalne to nie wystarczy, by uratować film...
Cytat:
no ale większość osób na Filmwebie to dzieci i niewyrobieni oglądacze filmów, więc nie ma się co dziwić...
Oooo padany na kolana przed człowiekim w pełni wykształconym jeżeli chodzi o sztukę filmową...
Cytat:
gra aktorska na poziomie podłogi.
Na poziomie podłogi to jest ale twój post, który jest tak samo płytki jak cała twoja umiejetność opisywania filmów.
Na przyszłość radzę pooglądać coś innego niż tylko filmy akcji bez przemysleń to może jeszcze coś z ciebie bedzie.
Jednak nie zakwalifikowałeś się do najgłupszych postów na filwerbie w temacie Superman Returns. Ale pamiętaj to nie powód do radości.... pracuj nad sobą pracuj, bo twój stan może się pogorszyć.
Mack - zaczynasz być po prostu denerwujący. A co w TYM twoim ukochanym filmie było do przemyślenia, co? To jest SUPERMAN i nie dziwię się ludziom, że poszli na ten film żeby się (to dopiero niespodzianka!) bawić, a nie oglądać pseudofilozoficzne bzdury i akcje w stylu Clark Kent ma depresję. W wersji z 1978 roku wszystko to było doskonale wyważone i nie czuło się nudy. To jest ekranizacja komiksu, który (jak 99% gatunku) nie ma żadnego przesłania, nie skłania do przemyśleń. Co najwyżej pozostawia po sobie morał na poziomie Wieczorynki. I (nie daj Boże!) nie ma w tym niczego złego! Ale robienie z nowego Supermana wywodu filozoficznego to po prostu porażka. Mack - to, że film tobie się podobał i nie potrafisz go obronić gdy ktoś mówi o nim źle świadczy tylko o tobie...
Power Rangers w porównaniu do tego dziadostwa to mistrzostwo świata... Nie wiem co wy widzicie w tym Picusiu Glancusu z pedalksą fryzurką....
Rozśmieszają mnie tego typu posty.... Power rangers powiadasz lepsze od Supermana no popatrz--- za czasów spartan zrzucono by cię ze skały gdyż idiotów się pozbywali
Pozdrawiam :-)
Czy za czasów komuny nie uczyli w szkołach co to ironia lub sarkazm? A może to sa zatrudne słowa jak dla Ciebie?
Za czasów spartan zabijano też chore niemowlenta i słabowite kobiety. Szkoda że wtedy niezyłeś bo pewnie nie zdążył byś ujrzeć światła dziennego...
Cytat:
Czy za czasów komuny nie uczyli w szkołach co to ironia lub sarkazm? A może to sa zatrudne słowa jak dla Ciebie?
Nie próbuj mnie tutaj brać na inteligencje. A raczej zacznij zastanawiać się przed pisaniem czegokolwiek na forum. Bo już przedszkolak by się z ciebie wyśmiał....
Nie lubisz Supermana... proszę bardzo ale nie porównuj go z tym tandetym shitem nazywanym "Power robi papkę z mózgu" bo sam się przez to kompromitujesz. Każdego myślącego podobnie jak ty bez skrupułów nazwę idiotą.
Czy ja tak dużo wymagam? Pomyśl pisz, pomyśl pisz... może jak napiszesz sobie to 50 razy w zeszycie to wejdzie ci do twojej łepetyny. A jak nie no cóż.... tylko nie mów że nie próbowałem ci pomóc :-)
Ojeej... nikt cie na pewno nie probuje 'brac na inteligencje' - az takich optymistow to raczej nie szukaj. Wymagasz od innych myslenia, podczas gdy sam najwyrazniej nie opanowales w pelni tej umiejetnosci... mysle tu glownie o mysleniu racjonalnym i polaczonych z nim nierozerwalnie: czesciowym choc obiektywizmem i zdolnoscia trzezwej oceny. Elementarna kultura rowniez zdaje sie byc dla ciebie pojeciem obcym.
Swoja droga - coz by ten przedszkolak zrobil? Chyba powinienes jeszcze ciut pocwiczyc ten j. obcy, jakim jest dla ciebie polski. Nie sil sie na jakies 'ciete riposty', bo zapewne strasznie sie pokaleczysz.
By nie mowili, ze off-top:
Film w pelni zasluguje na swoja obecna ocene.
Cytat:
az takich optymistow to raczej nie szukaj.
No cóż po niektórych userach filmwerbu nie można się zbyt wiele spodziewać :-)
Cytat:
czesciowym choc obiektywizmem i zdolnoscia trzezwej oceny.
taaa czytałeś ostatnie posty... to przeczytaj jeszzcze raz. Jak ktoś mi pisze takie bzdety o Power rangers to trudno to nazwać trzeźwą oceną.
Cytat:
Elementarna kultura rowniez zdaje sie byc dla ciebie pojeciem obcym.
Elementarna kultura wymaga abyś nie wpiepszał się gdy dwóch userów dyskutuje.. to tak na przyszłość....szczególnie jeśli nie masz nic ambitnego do dodania.
Na koniec kończąc to napisze raz jeszcze: Superman Returns nie jest filmem idealnym. Filmem prawie idealnym jest Stary Superman. Natomiast nie jest też filmem złym. Możecie sobie mieć swoje zdania ale jak ktoś pisze takie pierdoły jak kolega o Power Rangers (ni to do filmu podobne ni to do bajki--najwieksza pomyłka serialowa jaka kiedykolwiek wyszła) to ręce człowiekowi opadają. A ja myślałem, że upadek umysłowy amerykańskiej młodzieży nie dotarł jeszcze do Polski......
A z tobą Victorus nawet nie che mi się dyskutować... wrzuć na luz kolego i nie wpiepszaj się jak nie masz nic ciekawego do dodania...wielki obrońca się znalazł... (rolling eyes)
Oczywiście, że wiem co to jest. Zawsze piszę ironicznie posty (dla tych, którzy mi podpadna) a sarkazm zachowuję dla tych "inteligentnych" inaczej.
Widzę, że zaczyna się tutaj robić prywatna wojna MACK--reszta filmwerbowców... od razu mówię dajcie sobie spokój, bo te wasze wypowiedzi i próby zagięcia mnie w czymś to syzyfowa praca.
Kolega Daroo poprostu zaczynając temat o Power Rangers obudził mnie ze "snu" :-)
Vicious, kolego, Vicious... Wyluzowany jestem cały czas, przynajmniej w rozmowie z kimś takim jak ty... szkoda na ciebie nerwów.
A "wpiepszać" się mogę kiedy tylko mi się zachce, chłopcze.
"od razu mówię dajcie sobie spokój, bo te wasze wypowiedzi i próby zagięcia mnie w czymś to syzyfowa praca."
Oj tak, przepraszamy cię o wielki inteligenciku. Właśnie po twoim pseudoguście i wypowiedziach widać, jaki to jesteś inteligentny i jak skumałeś prosty żart.
Nie potrafisz obronić swojego ukochanego filmu argumentami, więc wymyślasz historie z kosmosu o głębokim przesłaniu, no albo po prostu wyzywasz.
No, a teraz czekam na twoją wielce wysublimowaną i sarkastyczną (bo przecież wg. ciebie jestem "inteligentny inaczej" prawda?) odpowiedź.
Papierowy bohater - papierowy fan.
Cytat:
Nie potrafisz obronić swojego ukochanego filmu argumentami, więc wymyślasz historie z kosmosu o głębokim przesłaniu, no albo po prostu wyzywasz.
Wyzywam tych co piszą pierdoły.... nieskumałeś tego jeszcze? -- aś podobno taki cwaniak... kolejny przedszkolak (lub gorzej dorosły o umyśle przedszkolaka)
Akurat teraz nawet nie muszę szukać argumentów jeżeli ktoś porównuje SR do największej pomyłki serialowej amerykańców... zapraszam dołącz do grona inteligentych inaczej i także potwierdź, że Power Rangers jest o wiele głebsze od Supermana. W ogóle szkoda dyskutować na takie pierdoły..
Widzisz kolego ja w tym filmie widzę głębokie przesłania (w ogóle w tej postaci) ty poprostu jeszcze nie dorosłeś aby to wyciągnąć... tyle odemnie. Jak dorośniesz to porozmawiamy a teraz nie przeszkadzam gdyż przez tą chwile nieuwagi jakiś dzieciak mógł ci podkosić wiaderko z piaskownicy...
Power Rangers byli spoko ziomki ale nikt nie podskoczy do Supermana ... .........................................................................
Ja oceniłem go 10/10
-niesamowite efekty
-klimat
-super muzyka
-aktorstwo
-fabuła
No wszystko - film jest SUPER!
Komu się nie podoba to nie ale jestem zdziwiony tak niską notą :(
Widać oceniają dzieciaki tak nisko po spodziewali się jakiejś nawalanki a nie trochę głębszego filmu
Trudno, może kiedys wydorosną
Pozdrawiam
Ja natomiast ocenę zmieniłem z 10 na 8. Dlaczego? A bo obejrzałem raz jeszcze 1 starą cześć esa z Św Pamięci Ch Reeve'm. Ten film oceniam na 9,5. Superman Returns niestety dostał odemnie tylko 8. Dlaczego? Bo nie jest idealny. Największym minusem jest skopiowany podobny schemat Donnera... Singer mógł wymyślić coś nowszego. No i oczywiście kilka błędów i gaf Singera... np nie mogę pojąć dlaczego Clark jako mały dzieciak nosi okularny.... (szok). Podsumowując gdyby nie 1 Superman (który był filmem prawie idealnym... oprócz sceny z cofaniem czasu, którą uważam za głupią poprostu) Superman Returns byłby górą.
Ale jak widać nawet stary Superman nie był filmem w całości idealnym.
Odsyłam tutaj:
http://www.filmweb.pl/topic/548633/Superman+Returns+--+najlepiej+sprzedaj%C4%85c y+si%C4%99+film+2006+roku%21%21%21%21%21.html
Zobaczcie jak sprzedaje się SR.
ON DALEJ NIE SKUMAŁ O CO CHODZIŁO Z TYM POWER RANGERS!!!
Wskazówka:
Sarkazm dotyczy Power Rangers
Kurczę, aż tak mnie wyzwałeś? No proszę.
Wybacz, ale ja nie dorosłem? A kto ma w ulubionych same ekranizacje komiksów?
Chłopie, oglądasz najgorszą, tandetną, amerykańską komercję i bronisz jej jakby to było najwybitniejsze dzieło Felliniego albo Bergmana, na dodatek ziejesz straszną nienawiścią do wszystkich ludzi o odmiennych poglądach (zwolennik PiSu?).
Cofnął bym się jakbym dalej z tobą dyskutował VICZTORUS :-) Żegnam, nie mam na to ani czasu ani ochoty.
Bywaj zrów. (wink)
O jejku, przekręciłeś moją ksywkę, tylko nie to...
Chłopie, pogrążyłeś się. Załóż dres, włącz sobie Fantastyczną Czwórkę na DVD i zachwycaj się przesłaniem płynącym z tego filmu, ja już nie mam siły na idiotów, do których nic nie dociera.
cytat: To jest ekranizacja komiksu, który (jak 99% gatunku) nie ma żadnego przesłania, nie skłania do przemyśleń. Co najwyżej pozostawia po sobie morał na poziomie Wieczorynki - cholera stary czytałem sobie właśnie opinie na temat supcia i doszedłem do tego tekstu i musze napisać że: bzdury pie...lisz i w ogóle nie znasz się na tej dziedzinie jaką jest komiks, jeśli oczywiście według ciebie 100% komiksów to tylko i wyłącznie tytuły spod lady DC, Marvel to i tak wciąż się mylisz... i to baaardzo
Napisałem, że 99% gatunku - nie zaokrąglaj do 100, proszę...
To prawda, co mówisz, ale lansuje się właśnie tytuły od DC i Marvela, które jako odstresowywacz są dobre, ale tak naprawdę nie prezentują nic więcej. Chociaż z tego co wiem, Batman jest od DC - i Batman ma naprawdę bogatą, mroczną osobowość.
Ludzie - wyluzujcie, czy warto kogokolwiek obrzucac blotem z powodu jakiegos filmu? Forum nie jest od obrzucania sie blotem, niektorzy z Was naprawde biora wszystko za bardzo do siebie. I mam tu na mysli obie strony tej "dyskusji".
Film nie byl zly, ale nie zrobil na mnie jakiegos wiekszego wrazenia. Glowny watek lekko nudnawy, dialogi wolaja o pomste do nieba, a calosc zdecydowanie jest za dluga - film moglby byc co najmniej o pol godziny krotszy i nie stracilby przez to na fabule. A ta jest imo malo odkrywcza, w dodatku scenarzysci nie ustrzegli sie kilku powaznych wpadek. Spodziewalem sie czegos nowego, bardziej epickiego i pomyslowego, czegos innego po prostu. Tak jak zostalem mile zaskoczony ogladajac ostatniego Batmana, tak Superman nie zaskoczyl mnie ani troche - fabularnie jest moim zdaniem po prostu słaby. Mimo wszystko film ma kilka ciekawych scen (jak np. ta z samolotem) i niezle efekty specjalne, dlatego ocenilem go na 5/10.
Ludzie co za kłótnia o tego Supermena. Nie oszukujmy się ere Reeva dawno mineła i już niewróci. Twórca X-MENÓW starał sie jak mógł ale niestety film mu nie wyszedł -- to niestety trzeba przyznać. Oczywiście każdy tutaj może wyrazić swoją opinię a nie być potem mieszany z błotem.
Nie czytalem poprzednich komentarzy...(jakby co mowie)
Ja oglądałem film,bylem w kinie(nie mowie,ze sie chwale tylko dlatego zeby nie mowiono ze wypowiada sie ktos kto tego nie ogladal).
Film naprawde jest klapą...nudny....
"bo wypowiadać się można tylko po zobaczeniu filmu w kinie."
A można się wypowiadać po obejrzeniu filmu na DVD? Jeśli tak, to krótko - niesamowity zawód.