Właśnie go skończyłem.I powiem tak:Niemam pojęcia jak wygląda i jaki musi być film rewelacyjny by ludzie odebrali go za rewelacyjny.Co było rewelacją?Matrix?Władca Pierścieni?Harry Potter?King Kong?
Bardzo proszę was o pomoc!Co musi być w filmie żeby przypadł znacznej większośći kinomanów i smakoszy filmowych,by prawie cały swiat mówił o nim po 20 latach że ten film w tamtych czasach był legendą i nadal nią jest?
Jestem fanem Supermana,można powiedzieć nawet dużym.
Uwielbiam również Smallville,naprawdę wspaniała seria.Kto nie oglądał-polecam,nie trzeba lubić Supermana by to obejrzeć,bo podejrzewam że większość odbiorców nie lubi tych jego czerwonych majtek i pelerynki.Spokojnie w Smallville tego niema.Ale przejdźmy do Superman Returns.
Po 2,5 godzinnym oglądaniu film mi się wogule nie znudził,ciągle gapiłem się w monitor jak zahipnotyzowany czekając co bedzie się dalej działo.Zaczyna się znajomo,zupełnie jak Superman 2 ta sama muzyczka i fruwające literki w tle.Miło.
Film jest przemyślany,zrobiony w odpowiedniej kolejnośći aby się właśnie nie nudzić czyli tak---Akcja-przygoda,humor,rom ans i tak naprzemian.Jeśli ktoś uważa że Superman powinien być zrobiony z dużym naciskiem na ciągłej walce herosa z jakimś mutantem który chce zniszczyć swiat,i gdzie przez cały film jest walka że jeden nie chce ustąpić drugiemu,to się grubo myli.A może wolicie żeby latał i wypatrywał gołe panienki za pomocą rentgenu zabierając się za nie następnie,dało by to zupełnie nowy wizerunek na seks z dodatkiem super mocy,wtedy przyciągnął by do kin starsze grono osób i zarobiłby pewnie więcej.
Dobra przestaję już gadać od rzeczy,chce powiedzieć tylko że to naprawdę wspaniały film który posiada wiele cech takich jak miłość akcja,humor,ekstra muzyka i efekty i kto tego nie rozumie ten pewnie nigdy już nie pojmie że na tym polega właśnie piękno Filmów o Supermanie.I nie mówie tak bo jest fanem mówię to bo jest tak naprawdę.Jak dla mnie najlepszy Superman jaki powstał,choć zachwycę się jeszcze bardziej jak obejrzę go w 3D i na DVD.Pozdrawiam fanów.