Przepraszm że tak zacznę... Ale ilu z was uważa, że ta Lois to taka sama porażka jak ta z Superman 2.
Nie przekonuje mnie, żeby jakikolwiek facet, a co dopiero "chop se stali" został uwiedziony przez taką kobiete. A tak w ogole to Lois była brunetką i nie miała kręconych włosów, no chyba że w 1940
Ale pomijając fakt niepodobieństwa... to panowie i panie... w skali
od 1 do 10 spodziewałem sie że Lois jako że odzwierciedla piękno zarazem jak i ambicję, czyli wszystko to co w połączeniu sprawia że facet drży... czyli conajmniej 12-stke w skali 1 - 10
A to jest zwykła 4-ka...
Ale zanim się wypowiecie zajrzyjcie na:
http://www.filmweb.pl/o128437/Kate+Bosworth
spójrzcie na jej zdjęcie, taką jaka jest, a później na jakiejś imprezie przyjrzyjcie się.. ile lasek bije ją na głowe...
Jeśli się nie zgadzacie... lub jeśli tak, to proszę napiszcie.
Proszę o wyrozumiałość... dziękuję
no niestety się zgadzam
Kate nie dość, że wygląda jak dziecko, to jeszcze nie umiała odegrać swojej roli - gdzie zadziorność Lois Lane? to ma być dziennikarka? przecież ona by zemdlała gdyby miała robić raport o ruchu drogowym a co dopiero napisała artykuł o Supermanie.. totalne mydliny
Kate zagrała zupełnie nie tą Lois jaką chciałem zobaczyć. Jednak jest o wiele ładniejsza od Kidder z 1 supermana, która jednak grała dobrze.
Erica Durance ze "Smallville" jest rewelacyjna tak samo Teri Hatcher z serialu "Lois & Clark".
no Kidder była dobra, ale przy Reevsie wyglądała jak babcia :>
całe szczęście, że dali Parker Posey, która i grała i wyglądała - chyba najlepsze momenty są gdy ona się pojawia
Nie zgodzę się.:) Jako facet. Kate połączyła wrażliwość z siłą. Jest to mix trudny do uchwycenia i przekazania. Ale moim zdaniem.. była miejscami bardzo urocza. I właśnie dlatego poleciał na nią chop ze stali.. bo nie była laską z dyskoteki tylko czymś więcej.;)
I do tego Kate była stylizowana.. delikatnie i gustownie.. chyba takie mrugnięcie okiem do lat wcześniejszych.. bardzo wcześniejszych:), jak dla mnie lata 60te(??).