Film tragiczny do granic możliwości.Fabuła ociera sie o kicz z domieszką hollywodzkich efektów specjalnych które swoją drogą w dzisiejszych czasach na nikim nie robią zbyt dużego wrażenia.Gra aktorów sztuczna,Superman fatalny w swojej kreacji.Reasumujac, na prawde nie warto wydawac na bilet do kina,lepiej sobie zafundowac dobre lody w ten czas upalow...
Popieram, film nudny i badziewny, fabuła jest do kitu. Fajne niektóre efekty specjalne ale to już standard. Dałem ocene 1 bo teraz jeszcze jest średnia powyżej 8, a ogólnie film może zasługuje na 5
Jak wg Ciebie film zasługuje na 5 to dajesz 5 a nie 1, a tamto to ocena ogólna, a nie Twoja. Ona ma prawo być inna niż jak Ty uważasz.
Shogun znasz się na kinie jak szczerbaty na sucharach ale dziękujemy ci za wypowiedź.Bywaj zdrów.
Szogun napisał:
"Superman fatalny w swojej kreacji"
Co ci się w nim nie podobało?
Pewno piżama, majtasy, pelerynka i fryzurka. Aha! I jeszcze duże "S" na jego owłosionej klacie ;];] Ale taki jest Superman! Jakby mu coś innego włażyli to tak, jakby Spidermanowi dac inny strój. Niby w X-menach od tego odeszli, ale w sumie rób dla każdego mutanta kostium :D:D. To juz by wyglądało jak karnawał. Chociaż, np. taki Magneto miał na sobie ten uroczy hełm i to samo Juggernaut.
Bo Singer wiedział, że stroju w przypadku Supermana nie można zmieniać. A w X-Menach to by mogło razić gdyby nie zmieniono.
Nie zmieniono??? Przyjrzyj się mocniejsze kolory mniejszy znak i inaczej wyglądający znak a wiadomo że nie mogliby dać eSowi symbiotu
Ja miałem na myśli raczej to, że nie odeszli od konwencji w przypadku Supermana. Dodam dla pewności, że dobrze zrobili. Starczy, że jak wracał z Kryptonu (jeśli się nie mylę) to miał ten czarny strój.
A przyznam rację, nie zwróciłem uwagi, że znak jest mniejszy, kolory lekko zmienione, itd. Bardziej nowocześnie. Ale ja myślę że to wynika po prostu z tego, że dziś charakteryacja i kostiumy stoją na wyższym poziomie niż w tamtych czasach.
Emblemat Supcia nie jest tylko pomniejszony --- jest także trójwymiarowy!
Brak żółtego emblematu na pelerynce, mroczniejsze kolory oraz nowy emblemat uczyniły tę postać bardziej kozacką. Jednak niewyobrażam sobie Supermana bez jego charakterystycznego kostiumu. Więc nie chcę żadnych zmian taka jest ta postać i albo się ją akceptuje albo nie.
Ja tam akceptowałem od początku.
Co prawda w X-Menach zmieniono stroje ale gdyby tak nie zrobiono to wszyscy chodziliby praktycznie w jednakowo żółtych, z kolorowymi wstawkami, strojach. Zbyt kolorowo i komicznie by to wyglądał. Szczególnie przy takiej liczbie bohaterów. Do komiksu to pasuje ale do filmu już nie.
No a Superman jest jeden i nie ma takiego kolącego w oczy stroju co X-Meni. Raczej stonowane ma kolory. A czy kozacki? Na pewno podrasowany w stosunku do poprzednich.
Dlatego w X-Menach zmieniono całkiem kolorystykę. Choć już w dwójce widać żółte wstawki, a w trójce Beast ma już ciemno niebieską kurtkę i spodnie z żółtymi paskami. Ale dalej bez jaskrawych kolorów.
No a strój Supermana to konwencja, symbol, itd. tego nie można zmieniać, dlatego napisałem, że dali ten czarny strój, tak dla tych i nie tylko dla tych, co nie lubią stroju Supermana. Tak żeby zobaczyć go w innym kostiumie, bo takie stroje nosili jego ziomkowie z rodzinnej planety, jak dobrze pamiętam. No tak przynajmniej było w serii animowanej.
Koniec końców co niby można by wymyślić innego. Nie da się. To nie Superboy z czarną kurtką.