Cytat:

trzeba mu bylo zostac przy x-menach, a nie oddawac rattnerowi, ktory swoja droga tez spieprzyl x-menow,



Z tym się zgodzę, ale uważam, że Bryan zrobił dobrego eSa natomiast 3 X-menów nie bardzo mi się podobała.


Cytat:

bo watek fenixa nalezy do jednego z najciekawszych jesli chodzi o komiks, ale za to rattner go skrocil, eh co za pieprzony paradokosc.



Święta prawda.





Cytat:

Wystarczylo zmienic rezyserow i moze mielibysmy dwa dobre filmy, a tak przecietne obrazy, eh



W sumie nie wiadomo jak by Rattner zrobił Supermana. No cóż się nie dowiemy :-) ale czuję, że Singer zrobiłby lepszego X3 od Rattnera.

Na pewno Singer zrobiłny lepszego X3.
rattner nie przyłożył się do filmu tylko zrobił na odwal. Śpieszno mu było do tych swoich Godzin szczytu3 więc pokpił X3.
Gościu się wcale na x-Menach nie znał. Naoglądał się kreskówek i myslał że to wystarczy :/
Szkoda pisać.
A co do esa to uważam, że jedyne co by innego zrobił Ratner w tym filmie to dałby więcej akcji, więcej efektów, więcej widowiska.
Bo co prawda w SR były efekty ale chodzi mi tu o takie rozpierduchy jak w X3. I tyle... reszte Ratner by rozłożył. On filmów nie umie robić... no chyba może że są od początku w jego rękach i coś się zna na danym temacie. Na komiksach to się nie zna... no w każdym razie nie ma do nich wyczucia... nie wkłada serca w to co robi.

A co do tego że Singerowi nie wyszło wszystko cacy z SR, to uważam, że to wina tych roszad reżyserami... to na prawdę miesza... kontynuowanie czyjejś roboty nigdy się nie sprawdzało.... chyba że poprawianie czyjejś roboty to jeszcze może i tak.
Ale jak widać w przypadku Hobbit'a to producenci się jeszcze nie nauczyli... nie wiadomo czy Peter Jackson zrobi prequel "Władcy...". ale to tak abstrachując.