Dla niektórych to powołanie pomagając innym się spełniają .Takie moce to również duża odpowiedzialność .Co nie oznacza że nie wartoby dla siebie też czegość uszczknąć .Z taką mocą jak ma supermen można wiele rzeczy robić za dużą kasę i to w 5 min .Oczywiście znajdą się tacy którzy odrazu polecieliby do banku .

ale nie chodzi mi o napady na banki chodzi mi o np pokazy w cyrkach ,loty z supermanem przez caly kraj za 1000

Nie no tylko mówię że jakaś część ludzi by tak zrobiła.Samo wynoszenie różnych rzeczy w kosmos byloby kopalnią złota.

też tak sobie nad tym myślałem i pomyślałem że np superman jest tak szczęśliwy z tego co ma i potrafi robić, że nie potrzebuje pieniędzy i niczego więcej do szczęścia i sądzę że każdy by z takimi mocami taki się czuł ; ]

Ale niektórzy superbohaterowie właśnie tak zarabiają na życie, w niektórych komiksach. Zresztą Superman udziela się dużo publicznie i też trzepie na tym niezłą kasę, oraz ma dofinansowania, blablablabla

a jakies przyklady podasz

No to DC kilka przykładów:
-Atom wykorzystuje swoje moce, żeby pracować jako naukowiec
-Zatanna pracuje jako iluzjonistka
-Kapitan Atom pracuje dla wojska
-Wonder Woman udziela się społecznie
-Flash występuje w reklamach w TV i dorabia sobie na inne sposoby wykorzystując swoją szybkość
-Aquaman... no... jest królem podwodnego miasta - to chyba wystarcza xD

Oraz kilka przykładów z Marvela:
-Tony Stark/Iron Man prowadzi jawnie swoją firme, na której technilogii opiera sie jego zbroja i czerpie z tego profity na autoreklamie
-Peter Parker cyka sobie unikatowe fotki jako Spider-Man, a zaczynał od zarabiania jako zapaśnik zaraz po odkryciu swojej mocy
-Charles Xavier prowadzi własny instytut dla młodych mutantów
-Deadpool żyje jako najemnik i łowca głów - to chyba najlepszy przykład wykorzystania mocy dla zarobków ;p

a superman jako dziennikarz jest zawsze szybko tam gdzie coś się dzieje i pisze pierwszy reportaż ? ;p

będąc supermanem, dysponując potężną mocą/nieograniczoną siłą/niespotykaną prędkością mając możliwość władania całym światem... ty służyłbyś ludziom by ZARABIAĆ KASE/// eee... :((((((

na przykladzie X-menów ,wiem ze to 2 rozne wydawnictwa: oni pomagaja ludziom ktorzy ich nienawidzą i

ludzie nimi pogardzaja ale oni im pomagaja

poki nie uzywalbym tych mocy do przestepstw wszystko powinno byc dobrze

"Superbohaterowie to idioci"
Clark Kent został wychowany na dobrego człowieka przez kochających przybranych rodziców.
Bruce Wayne zwalczał zło które zraniło go już we wczesnym dzieciństwie.
Peter Parker zmienił swe nastawienie po śmierci wuja Bena.

Możliwe że bezinteresowna pomoc to przejaw "głupoty" w dzisiejszych czasach, ale wyobraź sobie takie sytuacje:
- klasyk: na ulicy bandzior wyrywa kobiecie torebkę
- grupa chuliganów demoluje świeżo otwarty park z placem zabaw dla dzieci
- wandal zamazuje sprejem tablice użyteczności publicznej
- kilku oprychów bije przechodnia
Nie masz ochoty interweniować? Jesteś niezniszczalny, niepokonany, nie mogą Ci nic zrobić, a Ty możesz wymierzyć sprawiedliwość gdy inni zawodzą. Nie rusza Cię to ani trochę?
A gdybyś mając moce Supermana pracował w kamieniołomie i przenosił wielkie głazy (przykład na poczekaniu) a następnego dnia przeczytał w gazecie że podczas napadu na bank zastrzelono Twojego najlepszego kolegę lub członka rodziny? Ciężkie prace według mnie mogą zawsze wykonać maszyny (np zaprojektowane w Stark Industries czy innym Oscorp) a superbohater jest powołany do wyższych celów niż nachapanie się jak prezes PZPNu i wylegiwanie się na leżaku przed swoją willą z basenem. Tak na to patrzę.

w 100% się zgadzam